Maksymilian Obst opublikował na swoim profilu społecznościowym podziękowanie zespołowi Bambini Racing. Kierowca opowiada o sukcesach z drużyną z Piaseczna i o staraniach o wsparcie finansowe na dalszą jazdę.
Maksymilian Obst, który w sobotni wieczór odebrał szarfę za mistrzostwo Polski opublikował na swoim profilu społecznościowym podziękowanie dla Bambini Racing. Podziekowanie i emocjonalny wpis to efekt przejścia do innej drużyny, JR Racing, z którą będzie walczył o kolejne sukcesy w kategorii juniorskiej. Maks wylicza swoje sukcesy w ostatnich trzech latach.
„Ostatnie 3 lata mojego kartingowego życia spędziłem pod skrzydłami wspaniałego teamu BAMBINI RACING i mojego mechanika – trenera KONRADA SZAFRAŃSKIEGO alias JUREK. Były to lata intensywnego rozwoju, wyścigów w Polsce, reprezentowania naszego kraju zagranicą, mnóstwa ciężkiej pracy i treningów oraz wspaniałych sukcesów…”
Maks w ostatnich trzech latach osiągnął znakomite wyniki, o czym możemy przeczytać w jego wpisie. Jako jedyny Polak dwukrotnie zajmował 4. pozycję w finale światowym Rotax Grand Finals, wygrał Rotax Grand Festival, będący nieoficjalnymi mistrzostwami kierowców Rotax najmniejszych kategorii oraz wygrał Rotax Nordic Challenge. W tym sezonie Obst sięgnął po upragniony tytuł mistrza Polski, został powołany do kadry narodowej PZM i Akademii Orlen Team.
„Myślę, że to nasze naprawdę olbrzymie sukcesy!!! Sukcesem był także fakt, że po GRAND FINALS w Brazylii chciał ze mną podpisać kontrakt włoski team na cała serię WSK 2019 we Włoszech.” – pisze Maksymilian Obst. I dodaje, czego nie udało mu się zrobić w ostatnim czasie.
„Wspomniana seria WSK- niestety mój budżet był za niski, aby jechać dwie drogie serie. Jako podopieczny Akademii Orlen Team zwróciłem się o sponsoring indywidualny do Koncernu Orlen, aby móc reprezentować nasz kraj i się rozwijać – nie uzyskałem wsparcia. W tym roku, pomimo takich sukcesów z lat poprzednich i dużego potencjału również zostałem pominięty… Nie wiem, co jeszcze musiałbym zrobić, aby uzyskać pomoc na rozwój…”
fot. Rafał Oleksiewicz, Archiwum
© ℗ Wszelkie Prawa Zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS