Należał do czołówki kierowców kategorii juniorskiej w naszym kraju. W nowym sezonie zobaczymy go jednak wśród seniorów. Marcel Jastrzębowski wystartuje w Rotax Max Challenge również w nowych barwach. Zamienił ST-Racing Maranello na Wyrzykowski Motorsport. Pytamy nową twarz ekipy Wyrzykowskiego o najbliższe plany związane ze startami.
Sezon rusza w najbliższy weekend. Jakie jest Twoje nastawienie?
Szybkie. Bardzo. Było dużo testów na nowym Kosmicu i nowym rotaksowym silniku. Myślę, że to zaowocuje dobrym wynikiem.
Zmieniasz kategorię. Nie obawiasz się?
Absolutnie. Będę się ścigał z tymi, których znam i widziałem już setki razy.
Właśnie. Ścigaliście się jako kierowcy już wielokrotnie w Starym Kisielinie. To dobry tor na inaugurację?
Moim zdaniem najlepszy, bo ma najlepsze zaplecze i jest najbardziej prestiżowy, podobnie jak tor Poznań. Jest też bardzo ciekawym torem. Ma szybkie i wolne sekwencje.
Twój ulubiony?
Wielu ich nie ma, ale jeden z ulubionych.
Trenowałeś pilnie przed sezonem, również zagranicą. Jak się czujesz w nowym zespole?
Super atmosfera, domowa, ale najważniejsze, że jest szybko.
Ekipa Marka Wyrzykowskiego podczas jednego z ostatnich treningów przed sezonem.
W ostatnich latach dość często zmieniałeś zespoły. Co możesz powiedzieć o drużynie Marka Wyrzykowskiego?
Jestem pod piorunującym wrażeniem jak pan Marek na mnie wpłynął. Oczywiście pozytywnie. W końcu bez powodu nie dostał na koniec sezonu nagrody od Polskiego Kartingu dla najlepszego trenera. Poza tym zna się na tym co robi. Jest specjalistą.
Jaki masz cel sportowy na ten sezon?
Jechać jak najlepiej i dobrze się bawić, a potem wynik przyjdzie sam. Poza tym starać się nie wchodzić w konflikty z innymi kierowcami. To mój szósty i trochę już się nauczyłem. Miałem wielu kolegów i przyjaciół. Wielu z nich straciłem. I bardzo tego żałuję. Właśnie przez takie nieprzyjemne sytuacje na torze i uznaję, że nie jest to warte.
Przyjaźnić się i ostro rywalizować chyba nie jest łatwo…
Dokładnie. Ktoś musi by pierwszy ale też ktoś musi być ostatni…
Zatem powodzenia w Starym Kisielinie.
Nie dziękuję.
Marcel Jastrzębowski. Kierowca zespołów Wyrzykowski Motorsport (Rotax) i WTR Racing (Rok). W minionym sezonie piąty w klasyfikacji Junior Max i siódmy w Junior Roku. Zdobywca nagrody Fair Play magazynu Polski Karting za sezon 2014.
rozmawiał Paweł Surynowicz, fot. Rafał Oleksiewicz (Polski Karting), Igor Drożyński Official
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS