[ENGLISH VERSION BELOW]
Rotax wypuścił z linii produkcyjnej silnik o numerze 100.000. O tym wydarzeniu mogliśmy przeczytać kilka dni temu. Austriacy chwalą się swoim osiągnięciem, które zwraca uwagę nie tylko z powodu liczby. Niewielu wie, że Rotax to jedyny producent silników kartingowych, który daje gwarancję na swoje jednostki napędowe – mówi nam polski dystrybutor.
BRP potrzebowała niecałych 20 lat, by wyprodukować 100 tysięcy siników kartingowych. Na początku lutego stutysięczny silnik opuścił linię montażową fabryki w Gunskirchen. Rozpoczęcie produkcji silników z rodziny Rotax Max rozpoczęło się w 1997 roku.
– Kiedy w 1997 roku uruchomiliśmy nową koncepcję silnika w oparciu o nasze wieloletnie doświadczenia i wprowadziliśmy go do użycia okazało się, że kierowcy zaczęli więcej czasu spędzać na torze aniżeli w padoku – mówił na konferencji prasowej Peter Oelsinger, jeden z głównych dyrektorów Rotax.
Istotnie, w porównaniu do innych silników monomarkowych dedykowanych do kategorii pucharowych (w europejskiej nomenklaturze nazywa się je kategoriami hobby), silnik Rotaksa okazał się niejednokrotnie znacznie trwalszy i łatwiejszy w użyciu. Co to oznacza? Tłumaczy nam Łukasz Kamiński, dystrybutor silników na Polskę i jeden z promotorów Rotax Max Challenge Poland. – Oznacza to nie mniej nie więcej, że nasze silniki są znacznie bardziej żywotne i łatwiejsze w obsłudze, nawet przez niespecjalnie orientujących się w sprawach technicznych kartingowców. Nie trzeba być kierowcą zawodowego teamu kartingowego, otaczać się mechanikami i inżynierami, żeby poradzić sobie z zamontowaniem i obsługą silnika Rotax w wózku kartingowym na podstawowym poziomie – mówi Kamiński.
Zerknęliśmy do statystyk austriackiej firmy i okazało się, że zapotrzebowanie na silniki Rotax Max znacznie wzrosło w latach dwutysięcznych. Seria monomarkowa Rotax Max Challenge znacznie rozbudowała swój zasięg, pojawiła się w ponad 50 krajach na całym świecie. Podobnie jak na kilku innych kontynentach, również w Europie, oprócz rozgrywek narodowych zaczęły funkcjonować rozgrywki międzynarodowe skupiające nierzadko ponad stu zawodników.
Ciekawostką jest fakt, że silniki Rotax mają swoją bogatą historię, również we wcześniejszych latach zanim powstał koncept Rotax Max. Firma była mocno zaangażowana w karting profesjonalny na najwyższym poziomie. Gdy prześledzimy historię rozgrywek kartingowych na świecie okaże się, że jednostki napędowe Rotax były na absolutnym topie w mistrzostwach świata i Europy. Lata 80. i początek 90. był zdominowany przez firmę z Austrii. I do dziś prowadzi ona jako producent w annałach tytułów mistrzowskich kategorii międzynarodowych.
Silnikiem Rotax ścigał się swego czasu Robert Kubica. W roku 1999, kiedy po raz pierwszy wystartowała seria pucharowa Rotax Max Challenge, firma już od kilku lat nastawiona była na rozgrywki monomarkowe, której przyświecała idea wyrównania szans kierowców, aby jednostka napędowa nie była czynnikiem dominującym i decydującym o wyniku.
– To co dziś odróżnia nas od innych producentów to również prosta i skuteczna instrukcja obsługi, która już niejednokrotnie wielu sympatykom kartingu pomogła w spełnieniu marzeń ścigania się po torze. I co najważniejsze, gwarancja na silniki, której dosłownie nie daje nikt. To bardzo istotne, gdy chcemy zrealizować swoją pasję. Często słyszę od klientów, że „nie uznano mi reklamacji silnika innej marki, argumentując, że to warunki wyścigowe, ekstremalne…” My dajemy gwarancję, 70 godzin lub pół roku eksploatacji, właśnie w takich ekstremalnych warunkach – mówi Łukasz Kamiński.
Dzisiaj na świecie jest 43 autoryzowanych dystrybutorów silników Rotax oraz sieć ponad 700 autoryzowanych centrów serwisowych i dealerów marki. W lutym inżynierowie firmy BRP-Rotax zdjęli z taśmy montażowej silnik Rotax Max o numerze 100.000.
fot. Rotax, Łukasz Iwaniak (Media4U), fot. Rafał Oleksiewicz (Polski Karting)
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
—————-
Rotax number 100 000. Łukasz Kamiński: These eninges are guaranteed.
BRP Rotax company showed its record off.
The Rotax engine number 100 000 has just rolled off the assembly line. We could read about it a few days ago. The Austrians are boasting their technological advance, which draws attention not only because of the big number. Few people know that Rotax is the only kart engines manufacturer, which offers a guarantee for its motors – the polish distributor says.
Rotax BRP needed not more than 20 years to produce 100 000 kart engines. The 100 000-th engine came off the Gunskirchen assembly line at the begining of Fabruary. The production of Rotax Max engines started in 1997.
– When we had launched new engine conception and then had placed it on the market, it turned out that drivers tended to spend more time on track than in the paddock – says Peter Oelsinger, one of the general managers in Rotax.
In comparision with other monobrand engines dedicated to challenge categories (in the european nomencalature called „hobby category”) Rotax engines turned out to be considerably more durable and easier in use. What does it mean?
Łukasz Kamiński, the distributor for Poland and one of the Rotax Max Challange Poland promotors explains it like this:
– It means nothing less than better lifetime and easier use, even for less knowledgeable kart drivers. You don’t need to be a member of a professional kart team, or surrounded by mechanics and engineers to cope with instalation and service of the Rotax engine.
We took a look at the Austrain company history, and we noticed, that request for Rotax Max engines has increased in last years. Monobrand series Rotax Max Challenge has considerably extended its coverage. It has appeared in more than 50 countreis across the world.
In Europe, just like on the other continents in addition to already existed national contests, international competitions have been launched. In many cases, they drew more than 100 participants.
It’s interesting that Rotax engines had their rich history, even before the Rotax Max concpet. The company was seriously involved in profesional karting all over the world, and Rotax engines was from the very beginging at the high level.
The 80-ties and early 90-ties was dominated by the company and it still is at the top of the international championship titles rankings. Once it was even Robert Kubica who used Rotax engine.
In 1999, when the first Rotax Max Challenge was launched, the company had been already geared to monobrand competitions, motivated by the idea of the equal opportunities.
– What makes us different is simplicity and the effective operating instructions, which helped many kart drives to fullfill their dream about the race track. And the most important thing – the guarantee for engines, which is offered by us and litterally by nobody else. It’s quite essential, when you want to realise your passion. I can often hear clients complaining: „My complaint was rejected, because of extremal exploitation conditons.” We offer a guarantee, which spans 70-hours or 6 months of, exactly, in extremal use.
There are 43 authorized Rotax engines distributors all over the world and more than 700 authorized service centres and dealers. In February BRP engineers took the 100 000-th Rotax Max engine off the assembly line.
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS