Karol Pasiewicz jest jednym z dwóch polskich kierowców, którzy wystartowali w finałach inauguracyjnej rundy Kartingowych Mistrzostw Europy w Belgii. Kierowca fabrycznego FA Alonso Kart nie jest jednak zadowolony z występu w kategorii OK i jest rozczarowany wynikiem.
Pasiewicz zakwalifikował się do wyścigu finałowego swojej kategorii po czterech wyścigach kwalifikacyjnych, które dały mu 30. lokatę w rankingu po heatach. 34. czasówka, a potem dwukrotnie 12. pozycja, 25. i 7. w heatach dały mu awans do finału jako jedynemu Polakowi w tej kategorii. Nie awansowali do finały Tymoteusz Kucharczyk i Kuba Rajski. Karol nie jest jednak zadowolony z wyniku w Genk.
„Jestem bardzo rozczarowany wynikiem na koniec tego trudnego tygodnia. To nie jest miejsce, w którym chciałem być” – napisał na swoim profilu społecznościowym Karol Pasiewicz po weekendzie wyścigowym w Belgii.
Ostatecznie polski kierowca wykonał dobrą pracę w wyścigu finałowym, awansując z 30. na 18. pozycję. Jednak wynik ten nie jest w pełni satysfakcjonujący dla ambitnego kierowcy FA Alonso Kart.
fot. Sportinphoto Kart Photo Agency
© ℗ Wszelkie Prawa Zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS