W miniony weekend na torze Adria International Raceway we Włoszech Maciej Gładysz stanął na podium klasyfikacji generalnej cyklu WSK Super Master Series. Dla młodziutkiego Polaka jest to pierwsze trofeum w generalce WSK i mamy nadzieję, że nie ostatnie.
Najmłodszy z wyścigowego klanu Gładyszów znakomicie prezentował się w Adrii podczas tygodnia wyścigowego WSK Super Master Series. Po kwarantannie i zatrzymaniu rozgrywek tej prestiżowej serii Włosi wznowili rozgrywki organizując nie weekend, a cały tydzień wyścigów. Wyczerpujących kilka dni było jednak szczęśliwych dla kilku polskich kierowców. Maciej Gładysz perfekcyjnie wykorzystał niedzielny finał i zapewnił sobie pierwsze podium w klasyfikacji generalnej.
– Jestem bardzo szczęśliwy. To był długi, trudny i bardzo emocjonujący tydzień. Bardzo się cieszę, że zakończył się dla mnie w ten sposób. Wygrałem kilka wyścigów, a dzisiejszy występ finałowy ukończyłem na trzecim miejscu i na trzecim w klasyfikacji generalnej najmocniejszej ligi kartingowej świata – mówił po finale w Adrii kierowca fabrycznego Parolina.
W niedzielnym finale Maciej wystartował z trzeciej linii startowej, ale już po pierwszym kółku był w ścisłej czołówce. Na szóstym okrążeniu zaatakował i wysunął się na prowadzenie, ale ostatecznie zameldował się na mecie na trzecim miejscu, co dało mu podium klasyfikacji generalnej całego cyklu WSK Super Master Series.
– Ten wynik to nie tylko sukces, z którego bardzo się cieszę, ale też dobry znak na przyszłość. Chcę podziękować za znakomicie przygotowany sprzęt mojemu teamowi Parolin Racing Kart, mechanikowi Marcinowi Binkowskiemu oraz Ma Engines za świetnie przygotowane silniki – powiedział po zawodach Maciej Gładysz.
Kolejne zawody z serii WSK odbędą się na torze w Sarno pod Neapolem już w najbliższy weekend. W pierwszej rundzie WSK Euro Series zobaczymy również aktualnego mistrza Polski w kategorii Mini i kierowcę Orlen Team Maćka Gładysza.
fot. Sportinphoto Kart Agency
© ℗ Wszelkie Prawa Zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS