W minionym sezonie bez większych problemów wygrał klasyfikację generalną kategorii Mini Max, choć jeszcze niedawno widzieliśmy go wśród mikrusów. Dziś startuje w Junior Maksie będąc najmłodszym kierowcą tej kategorii na europejskiej arenie Rotaxa. Dzięki zwycięstwu w poprzednim sezonie mógł dołączyć do juniorów mimo tak młodego wieku.
Chciałoby się powiedzieć polski Rotax młodzieżą stoi. W poprzednich latach mieliśmy już wielu kierowców, którzy mimo nieukończonych 13 lat ścigali się w Junior Max na polskich torach. Niektórzy nawet wygrywali klasyfikację generalną, ale nie mogli uczestniczyć w finale światowym Rotaxa, właśnie dlatego, że nie mieli odpowiedniego wieku uprawniającego do startu w tej imprezie.
Pamiętamy doskonale jazdę w sezonie 2010 najmłodszego wówczas juniora Kacpra Bieleckiego, który w spektakularnym stylu „objechał” swoich rywali i wygrał kategorię Junior. Pamiętamy również Mateusza Pyłkę, który w roku ubiegłym sięgnął po Rotax Poland Trophy wygrywając bilet na Grand Final, jednak pojechać do Hiszpanii nie mógł.
Dziś najmłodszych juniorem w Polskim Rotax Max Challenge jest młodziutki Piotr Wiśnicki. Okazuje się, że nie tylko w polskiej serii, ale najprawdopodobniej na całej europejskiej arenie kierowców Rotaxa. Podopieczny Marka Wyrzykowskiego zadebiutował w Junior Max już w Starym Kisielinie w inauguracyjnych rundach serii. Zaczął od mocnego uderzenia. Najlepszej czasówki na otwarcie sezonu.
Po pierwszym weekendzie polskiego Rotaxa Piotr wrócił do domu z dwoma trofeami. Dwukrotnie był trzeci w klasyfikacji indywidualnej zawodów, co prognozuje, że mimo debiutu w starszej i szybszej kategorii będzie jednym z liczących się kierowców.
Młodziutkiego Piotra Wiśnickiego zobaczymy w tym sezonie nie tylko na polskich torach. Już w najbliższy weekend wystartuje w doskonale znanej serii centralno-wschodnich zawodów Rotaxa, które swoją pierwszą rundę rozegrają na węgierskim torze Pannonia Ring. Piotr świetnie zaprezentował się w roku ubiegłym w popularnym CEE (Central Eastern Europe) Rotax Max Challenge plasując się na koniec sezonu w pierwszej trójce klasyfikacji generalnej kategorii Mini. Czy poradzi sobie w sezonie 2015 wśród juniorów? Przekonamy się za kilka dni.
Tymczasem zapraszamy do wysłuchania fragmentu rozmowy z Piotrem Wiśnickim po zawodach w Starym Kisielinie, inauguracji Rotax Max Challenge Poland. Rozmawia Paweł Surynowicz (Polski Karting).
fot. Rafał Oleksiewicz (Polski Karting)
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS