Colin Ważny i Maciej Hamera z zespołu 303 Squadron Team zajęli najwyższe pozycje wśród polskich kierowców w drugiej rundzie MSA Championship na torze Clay Pigeon Raceway w południowej Anglii. Czterech Polaków wystartowało w niedzielnych wyścigach na Clay.
Ścigający się w kategorii Rotax Mini Max Maciej Hamera był w niedzielnej rundzie jednym z głównych bohaterów swojej kategorii. Znakomicie prezentował się w dwóch pierwszych heatach kwalifikacyjnych notując najpierw 3., a później 4. pozycję. Maciek wystartował w obu biegach z 7. i 12. pola startowego. W trzecim wyścigu było jeszcze lepiej. Drugie miejsce na mecie pokazało, że był jednym z głównych pretendentów do podium w ten weekend.
Niestety techniczny błąd mechanika polskiego zawodnika spowodował dyskwalifikację z trzeciego biegu (jedna opona deszczowa została założona w złym kierunku). Sędziowie byli bezlitośni. Polak w wyścigu finałowym, na przesychającym torze, uplasował się ostatecznie na 7. miejscu utrzymując pozycję startową.
Kategorię wygrał Charlie Knight przed Ollie Tylerem i Callumem Voisinem. W wyścigach kategorii Mini Max wystartowało 15 kierowców.
Trójkę kolejnych Polaków widzieliśmy w kategorii Honda Cadet. Maksymilian Solarski, Colin Ważny i Dawid Aulejtner wystartowali w niezwykle silnej w ten weekend stawce, w której zobaczyliśmy co najmniej dziesięciu kierowców na co dzień występujących w brytyjskiej ekstraklasie kartingowej Super One Series. Polacy prezentowali się znakomicie na tle utytułowanych i doświadczonych rywali mających wsparcie liczących się w Wielkiej Brytanii teamów.
W pierwszych wyścigach kwalifikacyjnych dobre tempo prezentowali Colin Ważny i Maksymilian Solarski. Dawid Aulejtner plasował się w środku stawki. W ostatnim heacie Maksymilian Solarski podjął skuteczną walkę ze ścisłą czołówką. Udało się. O mało brakowało, by nad wyraz szybki Polak wbił się w pierwszą trójkę. Wyścig skończył na piątym miejscu, ale sędziowie doszukali się przewinienia polskiego kierowcy. Dyskwalifikacja w ostatnim heacie za incydent spowodowała start w finale z ostatniego miejsca.
Finał był bardzo dramatyczny. Maks Solarski ostatecznie uplasował się na 29. miejscu wśród 32 zawodników. Bardzo dobrze w finale pojechał Dawid Aulejtner, który skończył na 16. pozycji, ale kara za zderzak zepchnęła go na 21. miejsce. Mimo to Dawid otrzymał podczas dekoracji trofeum za najlepszą pozycję wśród czwórki nowicjuszy.
Najlepszy wynik wśród Polaków uzyskał dobrze dysponowany w miniony weekend Colin Ważny, który uzyskał najwyższą pozycję w swoich startach w rozgrywkach MSA. Mieszkający na stałe w Bristolu młodziutki Polak zajął 7. miejsce finiszując tuż za ścisłą „super one-ową” czołówką.
Finał padł łupem Keana Berty, który na mecie wyprzedził Oliviera Greenalla i Daniela Guincharda. Na podium zobaczyliśmy więc dwójkę Polaków. Colin Ważny odebrał nagrodę za 7. pozycję, a Dawid Aulejtner zameldował się na podium z trofeum „Best Novice”.
fot. 303 Squadron Team, Polski Karting
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS