W tym sezonie Maksymilian Obst zadebiutował w fabrycznym zespole CRG. Ze słynną ekipą startuje już po raz kolejny w WSK Super Master Series. Niestety w Sarno w trzeciej rundzie cyklu polski kierowca nie zdołał zakwalifikować się do finału. Jak sam przyznaje zabrakło mu trzech wyprzedzeń.
„Aby zakwalifikować się do półfinału zabrakło mi tylko trzech punktów – trzech wyprzedzeń. Szkoda, że nie ukończyłem tego jednego wyścigu, bo może mógłbym wystartować w półfinale i walczyć dalej” – napisał na swoim profilu społecznościowym Maksymilian Obst.
Kierowca CRG zakończył wyścigi w Sarno po eliminacjach. Pojechał czasówkę i pięć heatów kwalifikacyjnych. Jak mu poszło? „Moja czasówka nie była dobra, bo tylko 56.425 sek” – pisze Maksymilian. „Uplasowała mnie na 25. miejscu w grupie, a na 74. ogólnie – szału nie było – różnica ponad sekundę do pierwszego. W życiu to bardzo niewiele, ale w wyścigu to bardzo dużo.”
W wyścigach kwalifikacyjnych polski kierowca radził sobie ze zmiennym szczęściem. „W pierwszym startowałem z P26, w kolejnych z P25 – w pierwszym nadrobiłem osiem pozycji, w drugim trzy pozycje, w trzecim wyścigu po kontakcie z innym zawodnikiem przejeżdżam dwa zakręty i odpada mi koło – nie kończę wyścigu, bo ciężko jechać bez jednego koła” – relacjonuje Maks. W czwartym wyścigu tegoroczny debiutant w CRG odrobił cztery pozycje, a w ostatnim trzy. „Niestety przez wszystkie wyścigi nie byłem w stanie zwiększyć tempa okrążenia.”
Ostatecznie Maksymilian nie wszedł do grupy finałowej podobnie jak dziewięciu innych Polaków na torze w Sarno. To był bez wątpienia najsłabszy występ polskiej reprezentacji w WSK. W finałach czterech kategorii zobaczyliśmy zaledwie czterech polskich kierowców, z czego jeden odpadł po kilku sekundach wyścigu.
„Trudno. Świat się nie kończy. Ale tutaj ten świat wyścigowy to jest naprawdę inny świat. Muszę się uodpornić na wiele rzeczy i włączyć więcej nitro w aplikacji „agresja”. Oprócz wyścigów oczywiście znalazł się czas, aby coś zobaczyć – zwiedziłem Salerno i Pompeje…” – relacjonuje Maksymilian Obst.
fot. Sportinphoto Kart Photo Agency
© ℗ Wszystkie Prawa Zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS