Czy w tym sezonie będziemy mieli mistrza świata?
Miejmy nadzieję. Szczerze, to pracujemy nad tym jak każdego roku. Jak na razie mamy czas, na pewno odbędziemy pare dni testów przed tą ważna imprezą i wtedy będę mógł coś więcej powiedzieć.
Masz oczywiście świadomość, że w ostatnim czasie piszesz historię polskiego kartingu od nowa. Mistrzostwo świata, potem wicemistrzostwo, również w Europie. Od lat jesteś na absolutnym topie, jeśli chodzi o polskich kierowców. Miejsce w historii już masz. Jaki masz plan na najbliższe lata?
Karting to moja praca. Jestem fabrycznym kierowcą i my pracujemy nad udoskonaleniami podwozi i silników OTK oraz także opon. Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, to w tym roku jeszcze oprócz kartingu zobaczycie mnie w innej serii wyścigowej. Nie dużo brakuje, ale jeszcze to nie jest pewne na 100%.
Świetnie, choć chciałbym pozostać przy tematyce kartingowej. Od pewnego czasu zajmujesz się szkoleniem młodych kierowców. Czy doczekamy się kiedyś teamu z prawdziwego zdarzenia – Karol Basz Racing czy jednak wolisz skierować swoją przyszłość na inny tor?
Tak, to prawda. Mam paru kierowców pod sobą, głównie z zagranicy. Możliwe, że coś zrobię, ale potrzebuję czasu, ponieważ jak mam coś robić, to na 100%.
Dobrze to słyszeć. Szczerze powiedziawszy brakuje nam na największych kartingowych imprezach teamu z polską flagą na namiocie. Zapytam cię teraz o twoją opinię na temat kartingu w Polsce. Pytanie, które wraca każdego roku. Czy widzisz różnicę po ostatnim sezonie?
Niby jest lepiej, ale dużo jeszcze brakuje. Myślę nad pewnym planem, aby było więcej zawodników w Polsce, ale przez mój sezon kartingowy brakuje mi czasu.
Czego twoim zdaniem potrzebujemy w Polsce, by sytuacja wyglądała lepiej? Wiadomo, że nie będziemy Włochami czy Niemcami. To temat rzeka, ale dwa zdania z twojej perspektywy.
Ciężko powiedzieć. Karting to drogi sport, a za darmo nie da się jeździć. Jak się bawić to na 100%. Ja wychodzę z założenia, że jak coś potrzebujesz, to musi to być. Nie da się tego obejść.
Czyli nie może być półśrodków…
Absolutnie. Jeśli chcesz coś osiągnąć, to się nie da tym torem.
Zapytam inaczej. Czy Polskę w ogóle stać na karting na najwyższym poziomie? W sensie wielkich imprez, solidnych serii…
Oj, stać. Tylko Polacy to dusigrosze. Chcą wszystko za darmo. Tak się nie da. Dużo mniejszy kraj jak Czechy, a rodzice więcej inwestują w swoje dzieci.
Może mentalność jest w Polsce inna… Czy we Włoszech gdzie głównie się ścigasz federacja jest bardziej zaangażowana w organizację kartingu czy jest to raczej prywatny biznes?
Bardziej prywatny.
Masz w tym roku napięty kalendarz? Gdzie kartingowi kibice będą mogli zobaczyć Karola Basza w tym sezonie?
Bardzo napięty zapraszam wszystkich na Winter Cup do Lonato. Już za tydzień.
rozmawiał Paweł Surynowicz
fot. The Race Box
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS