W miniony weekend w Starym Kisielinie odbyły się kolejne rundy Rotax Max Challenge Poland. Na starcie nie mogło zabraknąć kierowców kategorii Mini Max, którzy rywalizowali w na torze WallraV Race Center. Poza zasięgiem rywali był podopieczny zespołu Jastrzębski Racing Marcel Surmacz. Nowym liderem po weekendzie jest Maciej Kocoń.
Kategoria Mini Max, której rywalizację obserwowaliśmy w Starym Kisielinie wystąpiła w powiększonym składzie. Do stawki dołączyło trzech nowych kierowców. W rozgrywkach zadebiutował Karol Duda z Tarnowa, Filip Niemkiewicz, który na co dzień mieszka w Stanach Zjednoczonych oraz Rosjanin Maksym Kordakov. Jednak zdecydowanym liderem weekendu był Marcel Surmacz, który wygrał trzy z czterech wyścigów.
Surmacz od początku tegorocznego sezonu walczy o zwycięstwo wśród „miniaków” z Litwinem Sylwestrem Aleksiejevasem oraz Maciejem Koconiem. W miniony weekend prezentował się najlepiej z całej trójki, choć w ostatnim wyścigu musiał uznać wyższość Kamila Donicza (zdjęcie u góry), powracającego po przerwie do Rotaxa. Donicz tryumfował w VI rundzie dopisując do swojego konta 70 punktów.
Marcel Surmacz (Jastrzębski Racing).
W sobotę najszybszy po czasówkach był Marcel Surmacz. Do niego należały również dwa wyścigi o punkty. O drugą pozycję rywalizowali Kamil Donicz i Maciej Kocoń, których doskonale znamy z poprzedniego sezonu. Kierowcy podzielili się drugą pozycją w obu wyścigach, ale więcej punktów zdobył Donicz i to on stanął na drugim stopniu podium V rundy.
Dzień później obserwowaliśmy zaciętą rywalizację Kamila Donicza i Marcela Surmacza. W treningu oficjalnym i w pierwszym biegu szybszy był Surmacz, choć minimalnie. W drugim finale zwycięstwa nie dał sobie odebrać Donicz, który tym samym zapewnił sobie niedzielne zwycięstwo. Do walki włączyli się również Igor Drożyński i Maciej Kocoń, ale ostatecznie zajęli pozycje trzecią i czwartą.
Rosyjski debiutant z Kaliningradu Maksym Kordakov.
Warto odnotować, że w kategorii Mini wystartowali kolejni obcokrajowcy. Oprócz znanych z wcześniejszych występów w Sylwestra Aleksiejevasa i Eżuolasa Eidukasa w stawce pojawił się również Rosjanin Maksym Kordakov, który w obu rundach jechał poprawnie i tuż za ścisłą czołówką. Kordakov zajął kolejno szóste i piąte miejsce w obu weekendowych rundach.
Gościnnie wystąpił również w zawodach kolejny Polak mieszkający na stałe w Stanach Zjednoczonych. Czwartym kierowcą w historii polskiego Rotaxa, który przyleciał na wyścigi z USA był Filip Niemkiewicz, ścigający się za oceanem w barwach PSL West Coast. W Starym Kisielinie wystartował w ST Racing Maranello Tomasza Salacha. W obu rundach zajął ósmą pozycję.
Oprócz wspomnianych obserwowaliśmy również debiutanta Karola Dudę i Szymona Jabłońskiego, którzy uzupełnili stawkę kierowców Mini Maxa.
Nowym liderem klasyfikacji generalnej został Maciej Kocoń, który już po sobotnich wyścigach wyprzedził liderującego do tej pory Sylwestra Aleksiejevasa. Kocoń otwiera klasyfikację z przewagą 23 punktów nad Litwinem. Trzeci jest Marcel Surmacz.
Klasyfikacja V rundy
1. Marcel Surmacz 75
2. Kamil Donicz 56
3. Maciej Kocoń 52
4. Silvester Aleksejevas 35
5. Igor Drożyński 32
6. Maksim Kardakov 31
Klasyfikacja VI rundy
1. Kamil Donicz 70
2. Marcel Surmacz 57
3. Maciej Kocoń 50
4. Igor Drożyński 42
5. Maksim Kardakov 33
6. Silvester Aleksejevas 30
Klasyfikacja generalna po VI rundzie
1. Maciej Kocoń 339
2. Silvester Aleksejevas 316
3. Marcel Surmacz 290
4. Igor Drożyński 232
5. Szymon Jabłoński 171
6. Ażuolas Eidukas 134
7. Kamil Donicz 126
8. Wiktor Leśkiewicz 81
9. Aliaksei Mirgorocki 65
10. Jakub Kolasa 65
11. Maksim Kardakov 64
12. Mateusz Lenart 62
13. Filip Niemkiewicz 53
14. Krzysztof Kłusak 52
15. Karol Duda 46
fot. Rafał Oleksiewicz (Polski Karting)
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS