Polscy kierowcy znów nawiązują do najlepszych czasów rywalizacji w serii Rotax Central Eastern Europe Max Challenge. W inauguracyjnej rundzie tegorocznego sezonu stanęli na podium w każdej kategorii wygrywając trzy z sześciu klasyfikacji.
Kilka lat temu Polacy stanowili o sile rozgrywek Rotax CEE. Nasi kierowcy wygrywali poszczególne rundy i klasyfikacje generalne kategorii, zdobywając dodatkowe bilety na finał światowy Rotax Grand Finals. W tym sezonie kontynuują dobrą passę i nawiązują do najlepszych lat rywalizacji w tej serii. W inauguracyjnej rundzie CEE w Jesolo nasi stanęli na podium wszystkich kategorii, wygrywając trzy z nich.
Wśród najmłodszych zwycięzcą został Maksymilian Raczkowski, który zdobył największą liczbę punktów, ale trofeum nie zgarnął do domu, bo wyniki zostały zawieszone do rozstrzygnięcia przez sędziów. Młodziutki Polak wygrał czasówkę, prefinał i finał, a super finale uplasował się na drugiej pozycji. Jednak na oficjalne potwierdzenie jego zwycięstwa musimy poczekać. W tej kategorii ścigali się jeszcze Tymoteusz Pięta i Radosław Czernicki, ale uplasowali się na odległych pozycjach.
W kategorii Mini Max również triumfował Polak. Tym razem Aleksander Raczkowski został najlepszym zawodnikiem, a więc znów kierowca KRK Racing i starszy brat Maksymiliana. Dominacja kierowcy z Białegostoku nie ulegała wątpliwościom, choć w czasówce nie był najszybszy. Za to nie do prześcignięcia był w trzech punktowanych wyścigach, wygrywając wszystkie.
Pozostali Polacy uplasowali się na P15 Tadeusz Fusiara, P22 Vincent Zarajczyk.
W Junior Max zwyciężył Łotysz Toms Strele, zwycięzca Nordic Challenge, ale na trzecim stopniu podium uplasował się Aleksander Rogowski (KRK Racing). Franciszek Sulima (Bambini) zajął 4. pozycję w klasyfikacji, a kolejni Polacy P6 Aleksander Mrozik, P17 Patryk Michalik, P19 Jan Stencel, P24 Szymon Majewski, P31 Marcel Rudnicki, P32 Tymon Trynka, P35 Maksymilian Lupa.
W kategorii Senior Max pudło zaliczył Piotr Borowczyk (Ernst Racing), który zajął trzecie miejsce. Wygrał Austriak Christian Baumgartner, a pozostali polscy zawodnicy uplasowali się w drugiej części stawki. P23 Kacper Sitko, P24 Victor Wojtan, P26 Karol Kamiński, P27 Filip Koniuk.
Kolejnym polskim zwycięzcą Jesolo był Dawid Maślakiewicz (46Team), który okazał się najszybszy w DD2 Max. Dawid zaliczył pole position przed wyścigami, wygrał prefinał i super finał pewnie sięgając po zwycięstwo w rundzie. W rywalizacji DD2 obserwowaliśmy również Jana Frosta (P10) oraz Artura Widerę (P14).
Kolejnym polskim kierowcą który stanął na podium był Kiryll Biryuk (46Team), który był drugi w klasyfikacji DD2 Masters. Na pozycji 7. uplasował się z kolei Kamil Karczmarczyk (46Team).
fot. Jakub Rovny (race.sk), Hajoka Foto – Miklos Hajosi
© ℗ Wszelkie Prawa Zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS