Zdobywca juniorskiego pucharu świata w ubiegłym sezonie należy do głównych pretendentów rozgrywek w tym roku. Po udanym weekendzie w Toruniu, teraz Michałowi Kasiborskiemu nie wiodło się przed rundami w Poznaniu. Po pełnej mobilizacji, w niedzielę stanął jednak na podium.
Podczas poznańskich rund juniorskiej kategorii Roka Michał Kasiborski nie należał do zdecydowanych faworytów. Dodatkowo treningi wolne rozpoczynające wyścigowy weekend nie były zbyt optymistyczne. – Na treningach w czwartek i piątek mieliśmy bardzo duże problemy silnikowe – mówił nam po poznańskich zawodach Michał Kasiborski. – Brakowało nam kilku obrotów na prostej w Poznaniu, a to jest bardzo duża strata. Męczyliśmy się bardzo z silnikiem…
Przełom nastąpił w sobotnie przedpołudnie. – Mój trener powiedział mi: damy radę i czasówka w sobotę okazała się lepsza. Byłem z przodu i miałem 0.1 sekundy straty do pierwszego – wspomina Michał. Sobotnie wyścigi kierowca zespoły ACR ukończył na trzeciej i czwartej pozycji.
Zobacz rozmowę z Michałem Kasiborskim.
Fot. Archiwum Polski Karting
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS