Adam Wincowski: Moim marzeniem jest, aby karting stał się w Polsce popularny jak w latach 80-tych.

Przed nami trzecia edycja Grand Prix Silesia Classic Kart. To wydarzenia zgłosiła się rekordowa liczba uczestników. W akcji zobaczymy 165 wózków z różnych epok. Rozmawiamy z jednym z głównych organizatorów, Adamem Wincowskim z Silesia Classic Kart.

To już trzecia edycja waszego Grand Prix. Zdecydowanie zanosi się na największą. Czego się spodziewasz po tym wydarzeniu?
Zgadza się. To już 3 edycja Grand Prix Silesia Classic Kart. Mam nadzieję, że po raz kolejny impreza odbędzie się w miłej, rodzinnej atmosferze, a nasi goście (uczestnicy) zadowoleni wrócą do swoich domów.

Ilu dokładnie zobaczymy w akcji retro kartingowców?
Do wydarzenia zgłoszonych zostało 165 gokartów w 10 kategoriach. 6 kategorii retro w ramach Pucharu Retro Kart, 3 kategorie wózków nowszej generacji w ramach Open Kart Cup oraz kategoria w Junior, w której udział biorą dzieci do 15 roku życia. Jako ciekawostkę mogę podać, iż podział pomiędzy gokarty współczesne (Open Kart Cup) oraz retro jest 50/50. Bardzo nas to zaskoczyło, ponieważ jest to pierwszy sezon w którym umożliwiamy wjazd na tor sprzętem nowszym niż 2002 rok produkcji.

Jak ciężko jest zorganizować taką imprezę? Czy to, że tor jest w Trzyńcu to była dodatkowa trudność?
Nie da się ukryć, że organizacja takiego wydarzenia pochłania sporo czasu i nakładów finansowych. Korzystając z okazji chciałbym podziękować wszystkim zaangażowanym w organizację. Nie chcę wymieniać poszczególnych osób, ponieważ jest ich całkiem sporo. W zdecydowanej większości są to członkowie naszej sekcji kartingowej Silesia Classic Kart. Dziękuję bardzo! Bez Was to byłoby niemożliwe! Tor w Trzyńcu ma dla nas wady i zalety. Zdecydowaną zaletą jest wysoki, można powiedzieć światowy standard toru oraz całej infrastruktury, która daje wiele możliwości. Największą wadą jest jego położenie poza naszym województwem, a nawet krajem. Z tego tytułu bardzo trudne jest pozyskiwanie funduszy np. ze środków publicznych. Druga sprawa to odległość. Zdecydowanie prościej byłoby, gdyby tor był umiejscowiony bezpośrednio przy naszej aglomeracji.

Czy można powiedzieć, że Wasze Grand Prix na stałe wpisało się w kartingowy kalendarz i krajobraz w Polsce?
Mam nadzieję, że tak. Widząc coraz większe zainteresowanie nasza imprezą oraz pucharem Open Kart Cup zdecydowanie chcemy dalej działać, aby popularyzować ten piękny sport. W chwili obecnej bardzo intensywnie już pracujemy nad przyszłym sezonem. Prowadzone są rozmowy z różnymi podmiotami między innymi z Włoch, ale na razie nie chcę zapeszać. Czas pokaże co z tego wyniknie.

Czym jest dla Ciebie karting?
Pewnego rodzaju powrotem do lat, gdy byłem nastolatkiem i próbowałem swoich sił na już nieistniejącym (dla kartingu) torze w Wyrazowie. Działanie w celu rozwoju kartingu w Polsce sprawia mi wiele radości i cieszę się bardzo, że udało się zjednoczyć wielu podobnych pasjonatów. Moim cichym marzeniem jest to, aby karting stał się w Polsce równie popularny jak np. w latach 80-tych.

Adam Wincowski
Pomysłodawca i współorganizator pucharu Open Kart Cup 2023, obecnie członek Zarządu Okręgowego PZM w Katowicach; Przewodniczący Okręgowej Komisji Sportu Kartingowego, współorganizator imprez Grand Prix Silesia Classic Kart 2021 oraz pomysłodawca i współzałożyciel Silesia Classic Kart – sekcji kartingowej Automobilklubu Mysłowickiego. W latach 1998-1999 członek i zawodnik Harcerskiego Klubu Kartingowego w Tychach.