Maksymilian Solarski pozostaje liderem swojej kategorii po czwartej odsłonie Daniel Ricciardo Series UK. W miniony weekend na torze w Rissington Polak zajął drugą pozycję w finale. Po zawodach Polak powiększył nieznacznie swoją przewagę w klasyfikacji generalnej.
Miniony weekend był dla Maksa Solarskiego szczególny. O mało brakowało, by lider kategorii DRS100 w ogóle nie wystartował w wyścigach czwartej rundy. Przyczyną było ostre zatrucie pokarmowe, które „dopadło” polskiego kierowcę tuż przed rozpoczęciem zawodów. Maks dzień przed wyścigami borykał się z gorączką i wymiotami, ale ostatecznie wystartował w zawodach i pojechał na miarę oczekiwań.
Osłabiony, ale skoncentrowany na rywalizacji polski kierowca rozpoczął od drugiej pozycji w czasówce w swojej grupie. Swój pierwszy wyścig zakończył bez problemów zwycięstwem z najlepszym czasem okrążenia, choć już na początku rywalizacji wydawało się, ze Maks „polegnie” po spadku na siódmą lokatę. Polak odrobił stratę i pewnie wygrał wyścig. W prefinale znów minął metę na pierwszej pozycji, również z bestlapem.
Finał zawodów był niezwykle emocjonujący. Tuż po starcie maks stracił kilka pozycji, ale jego konsekwentna, szybka i powtarzalna jazda pozwoliła na powrót na miejsce wicelidera. Jako drugi minął linię mety, a jego najgroźniejsi rywale w klasyfikacji generalnej znaleźli się daleko z tyłu. Dlatego po zawodach na Little Rissingotn Maksymilian powiększył nieznacznie swoją przewagę w klasyfikacji.
Teraz przed polskim kierowcą wyjątkowa rywalizacja. Maksymilian otrzymał zaproszenie od Grabex Racing, który wystartuje w British24, 24-godzinnym wyścigu endurance, niezwykle popularnym na Wyspach Brytyjskich. W zawodach wystartuje ponad 100 teamów!
fot. Stu Stretton Photography
© ℗ Wszelkie Prawa Zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS