Prowadzimy rozmowy z jednym z potencjalnych sponsorów, dla którego dedykujemy obszar związany z narodową serią KMP oraz Kadrą Narodową. Liczymy na to, iż dzięki zwycięstwu Macieja Gładysza rozpoczniemy serię sukcesów w najważniejszych seriach FIA – mówi Polskiemu Kartingowi Paweł Pęcak, szef Głównej Komisji Sportu Kartingowego PZM, z którym rozmawiał Paweł Surynowicz.
Wkraczamy w kolejny sezon kartingowy i kończymy, podsumowujemy rok 2021. To czas sprawozdań, podsumowań, refleksji nad minionym rokiem. Jak pan ocenia sezon 2021? Jaki był dla komisji, federacji, kierowców, dystrybutorów i całego środowiska kartingowego w Polsce?
Mimo wszystko był to udany rok dla sportu kartingowego. Sukces Macieja Gładysza w jednej z najważniejszych, światowych serii – FIA Acadeny Trophy, indywidualne sukcesy zawodników w finałach światowych ROK i Rotax, spory udział naszych reprezentantów w Mistrzostwach Europy i Mistrzostwach Świata, który zalicza nasz kraj do „TOP TEN” najbardziej zaangażowanych reprezentacji. Mimo konieczności korygowania kalendarza zawodów udało się „rozegrać” sezon sportowy w stu
procentach. Mam nadzieję, że promotorzy oraz
dystrybutorzy zamkną rok pozytywnym
wynikiem finansowym. To ważne! Ich sukces pozwoli na kontynuację i dalsze budowanie sportu. Takie są realia, a mnie jako
przedsiębiorcy wyjątkowo na tym zależy.
Czy pandemia, lockdown, kwarantanna miały wpływ na rozwój sportu kartingowego w Polsce? Zakończyliśmy drugi sezon „pandemiczny”. Jaka jest Pana ocena tego okresu?
Okazuje się, że największą sztuką staje się przeprowadzenie sportu przez ten trudny okres. Dotyczy to nie tylko dyscypliny w skali każdego kraju ale też zespołu wyścigowego, systemu dystrybucji, utrzymania obiektów sportowych, kończąc na indywidulanej zdolności do realizacji marzeń każdego zawodnika. To było rzeczywiście wyzwanie. Bardzo często trzeba było podejmować niestandardowe decyzje począwszy od kumulacji czasowej rundy Rotax w Poznaniu, a skończywszy na rolowaniu planu rozgrywania kalendarza niemalże do samego końca. Ten egzamin jako środowisko zdaliśmy, ale wolałbym nie przyzwyczajać się do takiego stanu w kolejnych sezonach.
Największe sukcesy GKSK w ostatnim czasie …i porażki. Czy może Pan wymienić kilka z nich? Czy są takie?
Uczciwie stawiając sprawę to oczekuję więcej – rzecz jasna – przede wszystkim od siebie i moich współpracowników i partnerów.
Nadal brakuje bardzo poważnych projektów dla sportu, a one dopiero stanowić mogą o jakimkolwiek sukcesie.
Oczywiście dzięki zaangażowaniu wielu ludzi zajmujących się organizacją kartingu w naszym kraju profesjonalnie i metodycznie zrealizowaliśmy zadania i obowiązki. Za to im dziękuję.
To w końcu nasza powinność. Dzięki zwiększonym dotacjom wsparliśmy starty naszych zawodników poza granicami Polski. Wysłaliśmy nasze dziewczyny do Francji w ramach projektu FIA Girls on Track – Rising Stars. Pomogliśmy w projekcie dedykowanym dla dzieci „Pierwszy krok w kartingu – Śladami Roberta Kubicy, w którym w różnej formie uczestniczyło ponad 5 tys dzieciaków! Projektów wsparcia było wiele, a wolumen zaangażowanych środków liczony był w setkach tysięcy złotych.
To oczywiście i tak kropla w morzu potrzeb.
Z drugiej strony cieszę się z kontynuacji międzynarodowej kategorii OK Junior w ramach Kartingowych Mistrzostw Polski. Pracujemy
nad wprowadzeniem kolejnej klasy M-60 w specyfikacji CIK FIA celem wzbogacenia oferty naszej narodowej serii. Jest na to szansa już
w najbliższym sezonie.
Za porażkę uważam brak wsparcia dla o wiele poważniejszych projektów, którymi objęlibyśmy naszych kadrowiczów i serię Kartingowych Mistrzostw Polski. Pracujemy nad tym.
Kiedy możemy się spodziewać zapowiadanej współpracy PZM z federacjami ościennymi w kwestiach kartingu?
W ramach nowej strategii CIK FIA autorstwa Prezydenta Komisji Międzynarodowej Felipe Massy zaprosiliśmy do współpracy naszych sąsiadów Litwę, Łotwę i Estonię. Mam nadzieję, że i Ukraina, której zawodnicy bardzo często goszczą na naszych torach, do nas dołączy. Celem jest zorganizowanie wspólnych zawodów – Regional Cup, które będą już niebawem elementem programu Mistrzostw Świata. Formuła mistrzostw zmienia się, a my chcielibyśmy być w tej grze jako region.
Wymiana doświadczeń i reprezentowanie interesu naszych sąsiadów w CIK również powinna być interesująca dla naszych partnerów, którzy nie mają swojego reprezentanta w komisji. W najbliższym czasie zaprosimy przedstawicieli tych krajów do Warszawy celem wypracowania najdogodniejszej dla wszystkich formuły współpracy.
Więcej dowiesz się z nowego #43 wydania Polskiego Kartingu.
fot. Joanna Lenart
© ℗ Wszelkie Prawa Zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS