Mariusz Nowicki najprawdopodobniej nie pojedzie w tegorocznym Rotax Grand Finals. Kierowca polskiej reprezentacji otrzymał pozytywny wynik pierwszego testu PCR w Bahrajnie. Nowicki miał zadebiutować w finale światowym w kategorii Ekart Senior w wózku elektrycznym.
Rotax Grand Finals 2021 to historyczne wydarzenie dla polskiej reprezentacji. W rywalizacji wózków elektrycznych kategorii Ekart Senior zgłoszonych zostało dwóch polskich kierowców. To debiutujący w tej kategorii i w całym Grand Finals David Aulejtner i Mariusz Nowicki. Tego drugiego niestety prawdopodobnie nie zobaczymy w finale światowym. Mariusz otrzymał pozytywny wynik pierwszego testu PCR, któremu poddawani są wszyscy przyjezdni do Królestwa Bahrajnu.
Nowicki ma pozostać w kwarantannie do końca zawodów, mimo iż czuje się w pełni zdrowy i nic mu nie dolega. Służby medyczne Królestwa Bahrajnu są niewzruszone na informację, że polski kierowca jest ozdrowieńcem i ma już za sobą przejście Covid-19. Powodem kwarantanny jest pozytywny wynik testu PCR, który kierowca przeszedł na lotnisku tuż po przylocie.
– Czuję się doskonale, nic mi nie dolega. Przeszedłem Covid-19 w Polsce i w domu byłem w izolacji. Test na lotnisku to totalna pomyłka. Robiłem w hotelu tzw. „rapid testy” i wszystkie były negatywne – mówi Polskiemu Kartingowi kierowca teamu Wyrzykowski Motorsport.
Pozytywny wynik testu Mariusza Nowickiego spowodował dodatkowe procedury zastosowane dla całej polskiej ekipy. Wszyscy członkowie naszej reprezentacji, zarówno kierowcy, mechanicy oraz rodzice, opiekunowie i kibice zostali skierowani przez organizatorów na kolejny przymusowy test, który zaordynowano w niedzielny poranek. Wszyscy czekają teraz na ich wyniki.
Dodatkowo, aby dostać się na padok toru każdy z członków polskiej ekipy musiał okazać negatywny wynik testu nie starszy niż pięć dni. Do momentu otrzymania wyniku niedzielnego dodatkowego testu cała polska ekipa musi używać maseczek zasłaniających usta i nos, na całym terenie miejsca, w którym rozgrywany jest Grand Finals.
Czekamy na rozwój sytuacji w Bahrajnie i decyzję miejscowych służb sanitarnych jeśli chodzi o Mariusza Nowickiego. Tymczasem jest to naprawdę dramat młodego polskiego kierowcy, który miał zadebiutować w tegorocznym finale światowym.
W niedzielę tradycyjnie odbywa się losowanie wózków we wszystkich kategoriach. Następnie zaplanowano video briefing, odbiór wszystkich pozostałych części wózków, opon i paliwa. Wieczorem spotkanie powitalne na zasadzie „welcome get-together” na padoku toru F1.
Treningi startują w poniedziałkowe przedpołudnie.
Każdy z uczestników zobowiązany jest do poddania się trzem testom PCR – tuż po przejeździe do Bahrajnu, w piątym dniu pobytu i w dziesiątym dniu pobytu.
fot. Joanna Lenart
© ℗ Wszelkie Prawa Zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS