Duńczyk Mads Riis wygrał niedzielną rundę BNL Kick Off w kategorii seniorskiej. Kierowca Daems Racing o prefinał zawodów musiał walczyć w repasażu. Zaliczył +P30 w dwóch wyścigach!
Duński kierowca Mads Riis został fantastycznym zwycięzcą rundy wstępnej BNL Karting Series, która odbyła się w weekend w belgijskim Genk. Podopieczny teamu Daems Racing po bardzo dobrej czasówce (P2) miał sporego pecha w heatach kwalifikacjach i eliminacje zakończył na 31. pozycji. Aby wystartować w prefinale musiał najpierw pojechać w repasażu. Po zwycięstwie w wyścigu drugiej szansy i niesamowitym tempie w prefinale (skok z 30. na 7. miejsce, +P23), w wyścigu finałowym Duńczyk bez większych problemów „objechał” przeciwników i jako pierwszy minął metę finału.
Wydawać by się mogło, że pokonanie 30 przeciwników w dwóch wyścigach jest rzeczą niewykonalną. Mads udowodnił, zresztą nie jako pierwszy, że nie jest to niemożliwe. W Genk w kategorii seniorskiej wystartowało kilku znakomitych kierowców, a mimo to Duńczyk, który w prefinale i finale zawodów jechał bez żadnych kompleksów, zdołał ich pokonać. Mads nie jest anonimowym kierowcą i ma na swoim koncie kilka sukcesów. Między innymi zdobył trzecią pozycję w Rotax Euro Trophy w sezonie 2018 w kategorii Junior Max, trzykrotnie występował w Grand Finals (P8 w Junior, P11 w Senior), a w 2015 roku wygrał niemiecką serię Rotax w kategorii Mini Max.
Kolejne miejsca w klasyfikacji zawodów zajęli Belgowie Luca Leistra i Lars Zaenen oraz Fin Juho Valtanen i kolejny Belg Dylan Lahaye. W Genk wśród seniorów wystartowało 47 kierowców.
W kategorii juniorskiej najszybszy był doskonale znany w Polsce łotewski kierowca Tomass Stolcermanis, który nie pozostawił złudzeń swoim rywalom i pokonał ich we wszystkich wyścigach i czasówce. Nie oznacza to, że Łotysz miał duża przewagę na mecie. W wyścigu finałowym o 0.2 sekundy za nim finiszował Belg Kai Rillaerts, a trzecią pozycję zajął Holender Tommie Van Der Struijs.
W DD2 Max zwycięzcą został niezawodny Francuz Paolo Besancenez, który pokonał kilku świetnych rywali. W finale francuski kierowca pojechał bezbłędnie, minimalnie wyprzedzając na mecie znakomitego w ten weekend Fina Ville Viilliainena o zaledwie 0.054 sekundy! Trzecią pozycję zajął Holender Mick Nolten, który z dystansu ponad trzech sekund przyglądał się walce liderów w finale.
Najszybszym kierowcą DD2 Masters okazał się Belg Tom Desair, który na mecie wyprzedził swojego rodaka Carla Cleirbauta. Trzeci był Francuz Bruno Dos Santos,a czwarty nieoczekiwanie Estończyk Priit Sei, który był jednym z cichych faworytów tej rywalizacji.
Sezon zasadniczy BNL Karting Series rozpocznie się na początku kwietnia, również w Genk.
fot. FM Images
© ℗ Wszystkie Prawa Zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS