Młodziutki David Wiszczor znów wygrał rundę na torze Camberley w Anglii. To kolejna wygrana młodego polskiego kierowcy na brytyjskich torach. Tym samym polski kierowca prowadzi w klasyfikacji generalnej Camberley Kart Club Championship.
Miniony weekend był niezwykle udany dla Davida Wiszczora. Polak wygrał kolejną rundę Camberley Kart Club Championship w kategorii Honda Cadet. Młodziutki zawodnik zdobył pole position oraz wygrał prefinał i finał zawodów.
– Kwalifikacje poszły zgodnie z planem chociaż przewaga Davida wynosiła zaledwie dwie setne sekundy – relacjonuje Sławomir Wiszczor, tata zawodnika. – To dało pierwsze miejsce startowe do pierwszego wyścigu. Niestety David nie zdołał utrzymać pozycji i ukończył pierwszy bieg na drugim miejscu.
Druga pozycja pozwolił na start z pierwszej linii do prefinału, w którym Polak już tryumfował. Różnica pomiędzy nim, a jego najgroźniejszym konkurentem była niewielka, stąd finał był niezwykle emocjonujący.
– David był cały czas mocno naciskany przez głównego rywala Jonathana Pigotta i na dziewiątym okrążeniu stracił prowadzenie. Cały czas trzymał się bardzo blisko i na ostatnim okrążeniu zaatakował wysuwając się na prowadzenie. Potem jeszcze na dwa zakręty przed metą doszło do kolizji, ale David nie stracił panowania i wygrał kolejny finał na Camberley – opowiada tata Wiszczor.
To już drugie zwycięstwo Davida w mistrzostwach na Camberley, a trzecie w tym sezonie. Kolejne miejsca na podium zawodów zajęli Jonathan Pigott oraz Nathan Traverse, kolega teamowy polskiego kierowcy.
W tej samej imprezie zobaczyliśmy również innego polskiego kierowcę Daniela Cebulę, który w kategorii Junior Max wywalczył trzecią pozycję.
fot. Josh East Photography, Archiwum
© ℗ Wszelkie Prawa Zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS