Robert Duma, który w styczniowym British Rental Kart Championship wystąpi po raz piąty, odsłania kilka szczegółów angielskiej imprezy. Kierowca 303 Racing będzie jednym z 14 Polaków w imprezie, która rozegra się w styczniu w Milton Keynes.
– BRKC to od lat najlepsze zawody halowe w UK, które są organizowane na naprawdę wysokim poziomie – mówi Polskiemu Kartingowi Robert Duma. – Ja najlepiej wspominam mój pierwszy i drugi rok startów w tej imprezie.
Polacy od lat występują w BRKC, które ma w kartingowej Europie swoją renomę. Wśród kartingowców halowych opinia Roberta w pełni się potwierdza. Brytyjskie mistrzostwa należą do najlepszych imprez halowych na Starym Kontynencie. W styczniu przypada jubileuszowa 10. edycja tego wydarzenia.
Dość powiedzieć, że w BRKC występuje europejska śmietanka halowa kierowców. Każdego roku udział w tych zawodach zapowiadają najlepsi Brytyjczycy i zawodnicy z kontynentalnej Europy mający na swoim koncie tytuły najlepszych na świecie, Holendrzy, Niemcy, Belgowie i przede wszystkim Polacy.
Pierwszy „polski” start w BRKC miał miejsce w 2012 roku, kiedy w imprezie wystartował Paweł Mrozik. Robert Duma wystąpi w niej po raz piąty z rzędu. Po raz pierwszy pojawił się w BRKC w sezonie 2016.
– W debiucie udało mi się wygrać wyścig, a i w innych edycjach miałem dobre tempo – przekonuje Robert. – W drugim moim starcie było już o wiele lepiej, bo udało mi się awansować do półfinału. W pierwszym wyścigu mojej trzeciej edycji szło mi całkiem dobrze, dopóki nie straciłem koła na ostatnim okrążeniu i spadłem z trzeciego na czwarte miejsce. Od tego momentu prześladuje mnie jakiś pech i niemoc w tych zawodach, którą mam nadzieję przełamać w styczniowych zawodach.
Najszybszym Polakiem w BRKC jest jak do tej pory Michał Grzyb, który na swoim koncie ma podium ostatniej edycji. Trzecie miejsce Michała to pierwsze „polskie” podium w BRKC. Wcześniej najwyżej sklasyfikowanym Polakiem był Mateusz Bartsch, który w sezonie 2018 był piąty w klasyfikacji.
– Poziom drastycznie wzrasta z roku na rok, ale ciężko trenujemy przez cały rok, żeby móc zaistnieć w tej imprezie – mówi Robert. – Wraz z moim teamem 303 Racing Team zbieramy doświadczenie i z roku na rok popełniamy coraz mniej błędów. Bardzo mocno pracowaliśmy nad pit-stopami, które opanowaliśmy całkiem niezłe. Raz w roku możemy uczyć się od najlepszych zawodników świata, co myślę, znajduje potwierdzenie we wszelakich lokalnych zawodach, w których startuję – mówi Robert Duma, który na stałe mieszka w Wielkiej Brytanii i razem z kolegami z 303 Racing ściga się od lat na angielskich torach.
Drużyna 303 Racing jest znana w Wielkiej Brytanii. Tworzą ją Robert Duma, Sławomir Piskorz, Sebastian Borek, a ostatnio również Patryk Nieroda, który od dwóch lat startuje w zespole w wyścigach British 24h. 303 Racing był pierwszym w pełni polskim zespołem występującym w tej imprezie.
fot. Stu Stretton Media, Sławomir Piskorz, Gordon Welsh
© ℗ Wszelkie Prawa Zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS