Rok Cup International wkracza w decydującą fazę. Dzisiaj zakończył się drugi dzień kwalifikacji. Do rozegrania zostało jeszcze kilka wyścigów kwalifikacyjnych w każdej kategorii. A potem wielki finał. Liczyliśmy na dobrą dyspozycję naszych kierowców w kategorii seniorskiej i w mini. Jest dobrze. Polacy są w czołówce!
W kategorii Mini Rok znakomity wynik w kwalifikacjach uzyskał Tymoteusz Kucharczyk. Jadący we włoskiej ekipie TB Kart młodziutki Polak ma już za sobą wszystkie wyścigi kwalifikacyjne. Dwa razy wygrywał i dwukrotnie był drugi. To świetna informacja, bo 4 punkty kwalifikacyjne dadzą mu wysoką pozycję startową do jutrzejszego finału. Tymek czeka teraz na wynik pozostałych heatów i szykuje się już do finału.
Wysokie pozycje w wyścigach kwalifikacyjnych zajmowali również Piotr Protasiewicz, który w pierwszym heacie był drugi, w drugim zajął trzecią pozycję, a w trzecim również przyjechał za liderem. Kierowca z Zielonej Góry ma jeszcze jeden heat do zaliczenia, ale póki co jest wysoko w klasyfikacji.
Karol Pasiewicz, zwycięzca Rok Cup Italia również zanotował wygraną w jednym heacie, otwierającym dzisiejszą rywalizację. W dwóch kolejnych notował jednak szóstą i piątą pozycję, co może utrudnić mu start w jutrzejszym finale z pierwszych linii.
Wysoko w dwóch wyścigach przyjechał Bartłomiej Piekutowski, który zanotował trzecią i szóstą pozycję, a Karol Czepiel znakomicie pokazał się w trzech biegach notując siódme, piąte i czwarte miejsce. Skuteczny był również Kacper Sztuka, który zajął piątą i ósmą pozycję w swoich dwóch wyścigach.
Warto wspomnieć również o Kamilu Grabowskim (P7, P9, P10), Damianie Mazurku (P9) oraz Jerzym Glacu (P10). Stanowią oni bezpośrednie zaplecze ścisłej czołówki swoich wyścigów. Kolejni polscy kierowcy notują pozycje poniżej pierwszej dziesiątki.
Wśród juniorów bardzo dobrze radzi sobie Adrian Janicki, który uplasował się najpierw na czwartej pozycji, by później skończyć heat jako wicelider. W trzecim wyścigu Adrian był piąty, a w kolejnym zanotował szóstą pozycję.
Warto odnotować, że wysoko kończyli swoje biegi również Adam Micał (P8, P8), Kuba Szablewski (P9), Franciszek Palmirski (P10) i Marcel Kuc (P9, P6). Pozostali Polacy plasowali się poza pierwszą dziesiątką.
W kategorii seniorskiej Polacy królują! Mamy tam czterech znakomitych zawodników, którzy kwalifikacje rozgrywają „między sobą”. Po pole position Macieja Szyszko, który ostatecznie uporał się z kontuzją i atomowo wystartował w zawodach w wyścigach kwalifikacyjnych zajmował trzykrotnie pierwszą pozycję i raz drugą!
Nie gorzej prezentuje się Bartosz Mila, trzeci w treningu oficjalnym, który w pierwszym swoim wyścigu ustąpił jedynie Szymonowi Szyszko i Kacprowi Szczurkowi notując trzecią pozycję. W kolejnych uplasował się na trzecim i pierwszym miejscu! Kacper Szczurek z kolei dwukrotnie wygrywał wyścig i raz był drugi. A Szymon Szyszko raz wygrał, raz był drugi i raz piąty.
Wygląda na to, że Polacy zdominują w tym sezonie seniorską kategorię Roka, w której odnosiliśmy już spore sukcesy. Ostatnio zwyciężył w tej imprezie Szymon Szyszko w 2015 roku, a rok wcześniej był trzeci. Ciekawi jesteśmy jak wyglądać będzie start do wyścigu finałowego. Czy Polacy zajmą wszystkie pozycje w obu pierwszych liniach?
Pozostali polscy kierowcy ścigający się w kategorii seniorskiej są tłem dla czwórki występującej na co dzień na włoskich torach. Ale warto odnotować postawę Mateusza Kaprzyka, który zajął w dwóch wyścigach ósmą i siódmą pozycję, Igora Lejko, który był siódmy i dziesiąty oraz Szymona Urbaniaka, który uplasował się w jednym z heatów na ósmym miejscu.
W kategorii Shifter najlepsze miejsca uzyskiwał Michał Grzyb, który dwukrotnie był szósty, a raz dziesiąty. Filip Wójcik w jednym wyścigu wskoczył do pierwszej dziesiątki notujac dziewiąte miejsce.
W sobotę dokończenie kwalifikacji i finały B. A na koniec imprezy czeka nas walka finałowa o zwycięstwo w Rok Cup International 2017.
fot. Rok Cup
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS