W poprzednich częściach raportu opisaliśmy już polskie teamy kartingowe. Przeczytasz o nich tutaj i tutaj oraz tutaj. Pora na czwartą część naszego raportu. Tym razem prześledzimy sytuację kadrową w zespołach F1Karting, Bielecki Motorsport, Ernst Racing, Cebulski Karting Team oraz mniejszych teamach i zupełnie nowych zespołach kartingowych.
Zaczynamy od F1Karting Team, który z roku na rok coraz bardziej się powiększa. W minionych latach zespół z Warszawy znany był bardziej z uczestnictwa swoich kierowców w treningach pokazowych. Pod koniec sezonu widzieliśmy już kilku zawodników F1Karting w rywalizacji o punkty, ale w tym roku warszawski zespół przystępuje do prawdziwej ofensywy. Oznaką obecności drużyny na padoku ma być wielka ciężarówka, którą na wzór największych zespołów europejskich ma się poruszać zespół z Warszawy.
W tym sezonie główną twarzą ekipy z Jagiellońskiej będzie mistrz Polski DD2 Max Łukasz Bartoszuk, od początku istnienia zespołu związany z F1Karting. W rozgrywkach w Polsce wystąpi w barwach właśnie F1K, a nie jak anonsowaliśmy wcześniej zespołu Wyrzykowski Motorsport. Bartoszuka zobaczymy w tym sezonie również w trykocie fabrycznego teamu CRG Spa w Rotax Euro Challenge.
W porównaniu do ubiegłego sezonu F1Karting będzie miał aż siedmiu kierowców więcej. W minionych rozgrywkach widzieliśmy już najmłodszych, czyli Jana Jóźwiaka i Szymona Szostaka, którzy w teraz również wystartują w kategorii Micro Max. W teamie ścigać się będzie również Paweł Sadomski, który już występował w rywalizacji rok temu. Sadomski wystartuje w DD2 Max i będzie partnerem Łukasza Bartoszuka.
F1Karting obsadzi swoich kierowców we wszystkich kategoriach. Trzech z nich wystąpi w kategorii Mini Max. To Sebastian Janczewski, Patryk Donica i mający szwedzkie korzenie Stig Righult. Stig będzie pierwszym Szwedem, który wystąpi w polskiej serii Rotax Max Challenge.
Ale to nie koniec międzynarodowego towarzystwa w składzie warszawskiego zespołu. W drużynie jest również Francuz, który również zapisze się w historii serii. To Pascal Perrier, który obok Sławomira Sikory i Tomasza Senkowskiego wystartuje w stawce DD2 Masters. Skład uzupełni również junior Aleksander Młodawski, który zadebiutuje w Junior Max.
F1Karting tradycyjnie będzie również miał młodzieżową przybudówkę. Kilkunastu młodych adeptów najmłodszych kategorii Baby Challenge i Micro Max pojawi się na każdej rundzie polskiego Challenge Rotaxa. Warto też dodać, że zespół ma bardzo bogate zaplecze merytoryczne i sprzętowe. Od roku 2016 właściciel zespołu jest również przedstawicielem fabryki podwozi CRG w Polsce.
Kolejnym zespołem, który wystąpi w rozgrywkach w Polsce i poza granicami kraju jest drużyna Mariusza Bieleckiego. W barwach teamu z Tomaszowa Lubelskiego wystartuje w tym sezonie Wiktor Weleziński, jeden z reprezentantów ubiegłorocznego finału światowego Rotax w Portugalii. Popularnego „Wela” widzieliśmy już w barwach Bielecki Motorsport w minionym sezonie. Podobnie jak przed rokiem wystartuje w kategorii Rotax Max Senior.
W składzie pozostają również inni “etatowi” kierowcy. W DD2 Max zobaczymy Kacpra Bieleckiego, Michała Białacha i Mateusza Szulińskiego. Bartłomiej Sobieski, który będzie partnerem Welezińskiego wystartuje wśród seniorów kategorii Max a najmłodszy zawodnik zespołu Borys Rogala, którego doskonale pamiętamy z rywalizacji w minionym roku, pojedzie w Micro Max. A więc drużyna Bielecki Motorsport rozpocznie tegoroczny sezon w niezmienionym składzie. To jeden z nielicznych teamów, w którym nie ma roszad.
Podopieczni Mariusza Bieleckiego pojadą w tym sezonie w polskich rozgrywkach pucharu Rotax, mistrzostwach Polski oraz Central Eastern Europe.
O kilku kierowców wzbogacił się zespół Wiesława Ernsta, w którym w poprzednim sezonie ścigali się Dariusz Solich, Przemysław Wójcicki i Dawid Maślakiewicz. Całą trójka będzie kontynuować walkę w tegorocznych rozgrywkach w barwach Ernst Racing. Dwaj pierwsi tradycyjnie pojadą w kategorii Rotax DD2 Masters, a młodszy Dawid, ubiegłoroczny debiutant wystartuje w kategorii Micro Max. Nie wiemy czy do składu ekipy dołączy Piotr Grudzień, którego obserwowaliśmy w zespole ze Śląska w kilku ubiegłorocznych wyścigach. Pewne jest natomiast, że zespół wzbogaci się o najmłodszego kierowcę. Będzie nim młodziutki Piotr Borowczyk, który dopiero rozpoczyna swoją przygodę z kartingiem i będzie występował w treningach pokazowych Micro Max.
W Ernst Racing pojedzie w tym sezonie dwóch nowych kierowców. To Tomasz Wilczyński w DD2 Masters i Mateusz Tkocz w seniorskim Max. A więc zespół się powiększa, co satysfakcjonuje z pewnością wszystkich kibiców drużyny oraz jej sympatycznego i doświadczonego szefa Wiesława Ernsta. Bardzo możliwe, że do składu dołączy jeszcze jeden kierowca, ale o tym dowiemy się później.
Kierowcy Ernsta będą się ścigać w tym roku w polskiej edycji Rotax, mistrzostwach Polski oraz w CEE.
Teraz pora na doświadczoną ekipę CKT, czyli Cebulski Karting Team Bogdana i Huberta Cebulskich. Drużyna z Niepołomic tradycyjnie wystartuje w polskim Roku i imprezach włoskich jesienią. Twarzami zespołu będą doświadczeni Janusz Gładysz i Sebastian Lotz, a więc doskonale znani z minionych sezonów kierowcy kategorii Super Rok, a później Rok GP. W tym roku wystartują w GP25. Udział tej dwójki w kolejnym sezonie niezwykle nas cieszy, bo zawsze dodaje kolorytu rozgrywkom kartingowym. „Niezniszczalny” Janusz Gładysz to niezwykle ciekawa postać w polskim kartingu, jeden z najstarszych kierowców świata, a nieustępliwy i szybki Sebastian Lotz pod skrzydłami CKT zaliczał się do czołowych zawodników minionego sezonu.
Pod okiem Huberta Cebulskiego wciąż będzie się rozwijał najmłodszy członek zespołu Nataniel Sujkowski, wnuk Janusza Gładysza, ale nowym kierowcą drużyny będzie Kajetan Gawron, który w rozpoczął współpracę z Cebulskimi pod koniec ubiegłego roku. O tym, że jest ona owocna przekonaliśmy się kilka tygodni temu. Kajetan wygrał jedną z rund włoskiej ligi w Ottobiano. W sezonie 2016 będzie pod skrzydłami teamu Cebulskich.
Wreszcie pora na mniejsze zespoły i zupełnie nowe kartingowe teamy, które zobaczymy w tym sezonie. A jest ich kilka, co oczywiście cieszy, bo środowisko kartingowe w Polsce się powiększa.
Zacznijmy od rodzinnej drużyny Gładysz Karting Team, którą obserwowaliśmy w minionym sezonie. Dwójka kartingowych debiutantów Natalia i Maciej Gładysz to dzieci znanego kierowcy wyścigowego Adama Gładysza. Rodzeństwo zaczęło swoją przygodę z kartingiem wyczynowym w roku ubiegłym i będzie ją kontynuować również w tym sezonie.
Natalia była jedyną dziewczynką w polskiej rywalizacji Rotax Max Challenge. W trakcie sezonu do wyścigów o punkty dołączył jej młodszy brat Maciej. Dwójka młodych kierowców pod okiem Wojciecha i Mateusza Rzucidło będzie w tym sezonie występować również zagranicą. Oprócz imprez w Polsce tarnowianie wystartują w Rotax CEE.
Kolejnym zespołem jest Orange Kart znany z udziału w Rotax Max Challenge. „Pomarańczowi” w tym sezonie to przede wszystkim Maksymilian Obst, znany z udziału w najmłodszej kategorii Rotax Max Challenge. Maks będzie w tegorocznym sezonie miał trzech partnerów w zespole, którzy wystąpią w treningach pokazowych.
To Filip Brzechwa, Alex Obst i Nadia Brzechwa, którzy kontynuują bądź zaczynają swoją przygodę z kartingiem. Charakterystyczny pomarańczowy namiot zespołu będzie widoczny w tym sezonie w padoku zawodów pucharu Polski i mistrzostw związanych z udziałem kategorii Rotax. Drużyna, a raczej jej najstarszy kierowca będzie również uczestniczył w rozgrywkach CEE, z wyjątkiem inauguracyjnej rundy we włoskiej Adrii.
Zupełnie nową drużyną na kartingowej mapie Polski jest DSR Damiana Sobeckiego.
To „świeży” zespół, który dopiero rozpoczyna swoją działalność w kartingu w Polsce. Drużyna z Chełmży ma w tym sezonie kilku kierowców, którzy już zaistnieli w rozgrywkach. To dwaj byli zawodnicy zespołu Jastrzębski Racing Dawid Marcinowski i Dominik Garbaciak. Obaj będą się ścigać odpowiednio w kategoriach Baby i Mini polskiego Rok Cup. Ich partnerami w rozgrywkach będą Julian Śmiechowski (Baby) i Alan Kruszyński (Mini), który przeniósł się do DSR z ST-Racing. Skład drużyny uzupełni młodziutki Michał Sistermann, którego będziemy mogli obserwować w treningach pokazowych Baby Roka. Zespół Damiana Sobeckiego zobaczymy w pucharze Roka, mistrzostwach Polski i Współzawodnictwie Dzieci i Młodzieży, a więc w mistrzostwach młodzików.
Kolejnym nowym zespołem jest K-Dyno Kart, który swoją działalność zwiąże w tym sezonie z Rotax Max Challenge. To nowa drużyna kierowana przez Grzegorza Kręta. Skromny team, w którym wystąpią w tym sezonie Karol Kręt, znany z ubiegłorocznych wyścigów kategorii Micro Max i Aleksander Szczebel, kierowca treningów pokazowych, wystartuje w tym roku również poza granicami kraju. Konkretnie w Rotax CEE oraz oczywiście w Polsce. Karol Kręt będzie rywalizował w kategorii Mini Max, a Aleks kontynuował swoja przygodę w pokazach. Ciekawostką jest fakt, że zespół ma bogate zaplecze sprzętowe. Dysponuje między innymi hamownią obciążeniową.
Nowym zespołem na mapie kartingowej jest również PRT czyli Pomorski Racing Team, który wystartuje również w Rotax Max Challenge. Drużynę będą w tym sezonie reprezentować Oskar Pomorski, który zostaje w kategorii Micro Max. W składzie zespołu znalazł się również Michał Łaniewski, który będzie rywalizował w seniorskim Rotax Max, również poza granicami kraju w CEE.
Do ekipy ma dołączyć jeszcze dwóch kierowców, którzy zamierzają ścigać się w kategorii Max i Junior Max, ale ich nazwiska poznamy w późniejszym terminie. Jednym z inżynierów drużyny jest doskonale znany wszystkim Marcin Kołodyński, czyli popularny „Komancz”, który współpracował z wieloma renomowanymi zespołami.
W kolejnym materiale napiszemy o kilku zespołach, których sytuacji kadrowej jeszcze nie poruszaliśmy. Wśród nich znajdują się utytułowane WTR Birel ART, JR Racing czy R-Team i MG Racing. Kilka słów poświęcimy również zespołowi MM Kart i drużynie Tomasza Szmelcucha.
fot. Rafał Oleksiewicz (Polski Karting), Mirosław Stępiński (Polski Karting),
F1Karting Team, DSR, Gładysz Karting Team, Krzysztof Gawron.
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS