W miniony weekend na torze Adria International Raceway we Włoszech odbyła się nocna edycja serii WSK. Wyścigi, które rozpoczęły się po zachodzie słońca zgromadziły na starcie ponad setkę kierowców. Wśród nich trójka młodych Polaków. Po raz pierwszy w WSK ścigali się kierowcy kategorii X30.
Nocna impreza WSK odbyła się po raz pierwszy. Tor Adria był znakomitym miejscem do rozegrania tych zawodów, bowiem jak zapowiadali gospodarze i organizatorzy, posiada doskonały system oświetlenia. Nie pomylili się. Impreza, która faktycznie rozpoczęła się we środę treningami wolnymi, swój spektakularny finał znalazła w sobotnią noc, gdy przy sztucznym oświetleniu, niemal o północy, finiszowały ostatnie wózki.
Limit zgłoszeń w każdej kategorii spowodował, że w imprezie mogło wziąć udział nie więcej niż 40 kierowców każdej z nich. Wystartowało mniej, bowiem zawiodły kompletnie kategorie KF i KZ2. Wśród seniorów łącznie wystartowało zaledwie 13 kierowców. Jednak wśród najmłodszych i juniorów widzieliśmy pełne zestawy startowe. W kategorii Mini 60 również trzech polskich zawodników, ścigających się pod szwajcarsko-włoską banderą zespołu RB Racing (Tymoteusz Kucharczyk i Hubert Laskowski) oraz we włoskim Lario Motorsport SRL (Kacper Sztuka).
Po raz pierwszy w imprezie WSK zobaczyliśmy również reprezentantów kategorii X30, która jest popularna głównie w Niemczech, Francji i krajach Beneluksu. Tym razem w nocnej imprezie WSK we Włoszech zaprezentowało się 16 kierowców.
Polacy wystartowali w gronie 42 kierowców kategorii Mini 60. Po czasówce plasowali się w drugiej i trzeciej dziesiątce zawodników. Najwyższej miejsce w treningu oficjalnym uzyskał Kacper Sztuka, który zajął 13. pozycję. O sześć oczek za nim plasował się Tymek Kucharczyk, a Hubert Laskowski zanotował 29. lokatę. Każdy z nich przejechał później trzy wyścigi kwalifikacyjne, które miały zdecydować o miejscu w prefinale imprezy, który z kolei prowadził do wyłonienia grupy finałowej.
Po „hitach” kwalifikacyjnych polscy kierowcy zajmowali kolejno 23. (Kucharczyk), 24. (Sztuka) i 33. (Laskowski) pozycję. Dało to im start z 6. i 9. linii do prefinału, w którym walczyli o występ w finałowym wyścigu. Udanie prefinał zakończyli Tymoteusz Kucharczyk i Hubert Laskowski, niestety nie zakwalifikował się do finału Kacper Sztuka, który w swoim wyścigu prefinałowym walczył ambitnie, ale incydent spowodował, że młodziutki Polak ukończył bieg w końcu stawki.
W finale dwójka Polaków uplasowała się w środku 34-osobowej stawki. Tymoteusz Kucharczyk zajął 17. miejsce, tracąc dwie pozycje. Za to zyskał Hubert Laskowski, który ruszył z 29. miejsca, a na mecie zameldował się na 26.
Najmłodszą kategorię wygrał Włoch Mattia Michelotto przed swoim rodakiem Leonardo Marseglią i Dennisem Haugerem z Norwegii. W pozostałych kategoriach zwyciężali Belg Jonathan Thonon w KZ2, Amerykanin Logan Sargeant w KF Junior, Włoch Leonardo Lorandi w KF i reprezentant Monako Luis Prette w X30.
Ciekawostką imprezy był fakt uczestnictwa w zawodach polskiego zespołu Uniq Racing, który obsługiwał Gwatemalczyka Brada Benavidesa startującego w stawce KF Junior.
fot. Davide Pastanella (Wafeproject)
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS