W najbliższy weekend wystartuje wielka kartingowa karuzela, która zabierze nas na wycieczkę po Półwyspie Apenińskim. WSK Champions Cup, a więc Puchar Mistrzów, pierwszy z asów w talii promotora Luki De Donno rozpocznie grę w dalekiej La Conce. Ta prestiżowa, nowa odsłona włoskiego serialu jest preludium do tegorocznego sezonu.
Niespełna cztery lata temu byliśmy świadkami rodzącej się na południu Włoch wielkiej serii WSK. Tam, gdzie swoją siedzibę ma Luca De Donno, na samym końcu “włoskiego buta”, znajduje się jeden z najbardziej rozpoznawalnych torów kartingowych świata – La Conca. To właśnie tam jeden z największych dziś graczy światowego kartingu, De Donno, zapoczątkował historię prestiżowej serii World Series Karting. Promotor, który potrzebował zaledwie trzech lat by z popularnej “wsk-i” stworzyć ekskluzywnego harleya.
W czym tkwi fenomen WSK?
Rozgrywana na najlepszych włoskich torach przyciąga jak magnes światowej klasy zawodników chcących zmierzyć się z najlepszymi. W trzech tegorocznych odsłonach zawodów najlepszych kategorii WSK napisze kolejne strony kartingowego scenariusza. Polacy też tam będą. Karol Basz, siostry Pankiewicz i spółka wystartują w nowo utworzonym Pucharze Mistrzów, który tradycyjnie dla inauguracyjnych imprez dziecka włoskiego bossa odbędzie się nieopodal malutkiego Muro Leccese. To miejsce na przełomie lutego i marca będzie stolicą kartingowego świata.
WSK Champions Cup to nowość w kalendarzu tej serii. Powstała w miejsce Euro Series, tak popularnej wśród zawodników, co drogiej, bo wymagającej przemieszczania się po Europie. Zamiast ubiegłorocznych imprez w hiszpańskiej Zuerze czy belgijskim Genk mamy dwoje zawodów na La Conce i to tydzień w tydzień. Z jednej strony lepiej, bo mniej kosztownie i łatwiej logistycznie. Bardzo szybko poznamy zwycięzcę. Z drugiej, WSK chyba na tym trochę ucierpi. Jej europejska ekspansja zostanie zatrzymana na półwyspie. Choć miedzynarodowa i zdecydowanie światowa pozostanie w kagańcu nałożonym przez CIK FIA.
Pytanie tylko na jak długo?
Julia Pankiewicz w barwach brytyjskiego Forza Racing
Polscy kierowcy, głodni ścigania w dobrych warunkach na początku sezonu, licznie stawią się w Muro Leccese. Oprócz eksportowych Basza, Dąbskiego (KF) i Idźkowskiego (KZ2) na torze La Conca zameldują się również “Crazy Sisters” czyli Wiki i Julia Pankiewicz (KFJ) w towarzystwie Macieja Szyszko (KFJ) i dwóch kierowców AMO, Jana Krencisza oraz Jakuba Greguły (obaj KFJ). A wśród najmłodszych kierowców – kategorii Mini – zobaczymy Macieja Szyszko i mieszkającego na stałe we Włoszech Aleksandra Bardasa. W sumie dzięsiątka reprezentantów naszego kraju. Wszystkich 183.
Program zawodów
Czwartek – treningi wolne
Piątek – treningi wolne; czasówki KF, KFJ, KZ2; 2 heaty kwalifikacyjne KF i KFJ
Sobota – rozgrzewki; czasówki Mini; heaty kwalifikacyjne wszystkich kategorii
Niedziela – rozgrzewki; heaty kwalifikacyjne KFJ; przedfinały wszystkich; finały
fot. Łukasz Iwaniak / Media4U, Alexadros Vernardis / TheRaceBox
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS