Za nami prefinały wszystkich kategorii występujących w Rotax Grand Finals. Polacy i reprezentanci polskiej serii Rotax licznie zameldowali się w finałach. Mamy przedstawicieli we wszystkich kategoriach z wyjątkiem seniorskiego Max.
W kategorii Senior Max, w której królują Brytyjczycy, zabraknie polskiego reprezentanta. Niestety Alan Kluza z JR Racing nie zdołał się zakwalifikować do wielkiego finału. Nasz reprezentant w prefinale uplasował się na 17. pozycji, przesuwając się o dwie lokaty, ale w rankingu po prefinałach uplasował się na 38. miejscu, wobec 36 kwalifikujących.
Kategorię zdominowali reprezentanci Wielkiej Brytanii, bowiem pierwszych pięć pól startowych do finału obsadzają reprezentanci UK.
ZOBACZ: Kierowcy mini i Junior po prefinałach
W DD2 Max wejście do finału zapewnił sobie Dawid Maślakiewicz z 46Team, który w prefinale finiszował na drugim miejscu z najlepszym czasem wyścigu. Tuż za liderem i zdobywcą pole position w finale Belgiem Xenem de Ruwe. Jednak Dawid ruszy do finału z trzeciego pola, chyba lepszego niż drugie, bo tuż za plecami lidera i od wewnętrznej strony toru.
Niestety awans nie udał się Aleksandrowi Horodyńskiemu, który w prefinale pojechał fenomenalnie. I gdy wydawało się, że świetną jazdą zawodnik teamu Wyrzykowski Motor-Sport wywalczy sobie awans, kara za zderzak zniweczyła trud. A jechał w prefinale olek znakomicie. Wyprzedził 10 rywali i zajął 13. miejsce. Ale ostatecznie został sklasyfikowany jako 17., a w rankingu na 39. miejscu. Zabrakło trzech pozycji do finału. Jednak wielkie brawa za walkę.
W kategorii DD2 Masters Kamil Karczmarczyk finiszował w prefinale jako ostatni kierowca wyścigu na 32. miejscu, ukarany dodatkowo 5 sekundami. Do finału kierowca 46Team ruszy z 34. pozycji, mając za sobą dwóch Azjatów z Japonii i Korei Południowej.
Wśród najmłodszych kierowców, w kategorii Micro Max awans do finału pewnie wywalczył Jan Woźniak, na co dzień ścigający się w Bambini Racing. Wyścig prefinałowy był pokazem umiejętności młodego polskiego zawodnika, który jechał znakomicie wyprzedzając 9 rywali i notując na mecie 13. pozycję. Nie był to rekord wyprzedzeń, bo ten ustanowił w tym wyścigu Portugalczyk Vicente Capela, który finiszując na 15. pozycji minął 21 rywali.
W klasyfikacji po prefinale Jan Woźniak uplasował się na 14. miejscu i tego pola ruszy w finale.
I wreszcie w kategorii elektrycznej E20 Senior polski przedstawiciel Robert Schopian (Wyrzykowski) jest liderem i otwiera stawkę. Do finału ruszy z pole position, co w historii polskich reprezentantów w Rotax Grand Finals zdarzyło się tylko raz, w Bahrajnie w 2021 roku, kiedy z pole position wystartował Borys Łyżeń. Robert Schopian pojechał bezbłędnie prefinał i pozycji numer 1 nie oddał od startu do mety. Miejmy nadzieję, że podobnie będzie w wielkim finale.
Przypomnijmy, że Robert Schopian jest reprezentantem polskiego dystrybutora i mimo że państwem go zgłaszającym jest Polska, niemieckie media motosportowe piszą o nim jako reprezentancie Niemiec, który wywalczył dla kraju pole position w wielkim finale.
Start finałów w sobotnie przed i popołudnie. Jako pierwszy o zwycięstwo w Grand Finals ruszy Robert Schopian, niewiele po 11. Wielkie finały tradycyjnie zakończy DD2 Max.
Trzymamy kciuki za polskich reprezentantów.
fot. Rotax Karting
© ℗ Wszelkie Prawa Zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS