Podczas ostatniego weekendu wyścigowego w Bydgoszczy była jedną z głównych postaci rywalizacji DD2 Max. Po cichutku Kornelia Olucka staje się zawodniczką ścisłej czołówki tej najszybszej i najbardziej efektownej kategorii. Do takiej prawidłowości przyzwyczaiła nas w poprzednich sezonach. W ostatniej rundzie DD2 była czwarta.
Gdy wydawało się, że Kornelię po raz pierwszy w jej kartingowej karierze zobaczymy na podium rozgrywek kartingowych, pech chciał, że w trzecim wyścigu bydgoskiej rywalizacji awarii uległ silnik w jej wózku. Marzenia o podium legły w gruzach, ale bacznie obserwujący wydarzenia na torze spostrzegli, że najszybsza z zawodniczek w serii Rotax dołączyła już do ścisłej rywalizacji swojej kategorii. Podobnie było we wcześniejszych sezonach Kornelia sukcesywnie i konsekwentnie „zdobywała teren” notując w klasyfikacjach generalnych wysokie pozycje. W 2018 była szósta wśród juniorów. W 2019 i 2020 piąta w kategorii seniorskiej, a przed rokiem szósta w DD2 Max. Jak będzie na koniec tego sezonu?
Bydgoską rundę Rotax Max Challenge Kornelia rozpoczęła od dobrej piątej pozycji w treningu oficjalnym, choć już wcześniej, w treningach wolnych prezentowała wyższe miejsca i świetną dyspozycję. Piąta czasówka dała jej start z wewnętrznego korytarza na prostej startowej w pierwszym wyścigu. Twarda walka na początku biegu i obroniona pozycja na mecie były dobrym prognostykiem przed kolejną odsłoną rywalizacji. I w drugim wyścigu okazało się, że znakomita postawa Kornelii to fakt. Druga pozycja na mecie zwiastowała włączenie się w walkę o podium. I wtedy przyszedł pech. Pechowe szóste kółko i awaria silnika.
– Jechałam na prostej i nagle silnik zgasł. Myślałam, że to akumulator… – relacjonowała po wyścigach Kornelia. – Gdyby nie pan Mariusz Bielecki, Seba Maślakiewicz i Sławcio Murański, bym już nie pojechała w zawodach.
To był moment, który ewidentnie zaważył o utracie podium w Bydgoszczy. W czwartym wyścigu Kornelia z końca stawki przebiła się na piątą lokatę, ale punkty stracone w poprzednim zdecydowały o czwartym miejscu w klasyfikacji zawodów. To znakomita pozycja, zwłaszcza, że kolejne dwie odsłony serii odbędą się w czeskim Trzyńcu, który „leży” zawodniczce 46Team.
Czy w tym sezonie, który jest jej drugim w DD2, wbije się do pierwszej piątki „generalki”, a może na koniec sezonu wyląduje wyżej? W Bydgoszczy udowodniła, że są na to szanse. Olkucka jest bowiem nieprzeciętna, o czym nie raz nas przekonywała.
Nieprzeciętność Kornelii została zauważona przez jurorów plebiscytu Nieprzeciętni 2022, którzy dołączyli ją do tegorocznych nominacji tego wydarzenia. Plebiscyt stawia za cel zaprezentowanie ludzi, którzy w swojej pracy, środowisku, robią rzeczy niebanalne oraz mają nietypowe zainteresowania. Jednym słowem wszystkich, których można określić mianem niezwykłych. „Nieprzeciętny to człowiek zaangażowany, któremu chce się więcej” – czytamy w uzasadnieniu.
Kornelia awansowała do finału plebiscytu, który potrwa do 12 czerwca. Nieprzeciętnego 2022 wybiorą internauci i słuchacze Polskiego Radia, a konkretniej radiowej Czwórki. Głosować można przez stronę internetową. Zachęcamy do głosowania na nieprzeciętną zawodniczkę kartingową!
fot. Jakub Rovny (Race.sk), archiwum
© ℗ Wszelkie Prawa Zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS