
Gustaw Wiśniewski stanął na podium inauguracyjnej rundy WSK Super Master Series w Lonato. To tak jak przed rokiem, tyle, że teraz w kategorii seniorskiej. Na South Gardzie wystartowało 14 polskich kierowców.
Siedmiu Polaków zobaczyliśmy w wyścigach finałowych, siedmiu pożegnało się z rywalizacją po kwalifikacjach i prefinałach. Najlepszy polski wynik: trzecie miejsce i podium Gustawa Wiśniewskiego w OK. Największy pech: wypadnięcie Macieja Gładysza tuż przed startem w finale juniorów. Niespodzianka: odpadnięcie mistrzów świata w OK i KZ2.
Weekend w Lonato obfitował w kilka ciekawych akcji i wyścigów. Rywalizacja była godna serii „super mistrzów”. Jednak w tym tekście skupimy się na relacji z poczynań Polaków w kategorii OK. Omówienie wszystkich innych kwestii znajdzie się w oddzielnych materiałach, których szukaj na stronie głównej serwisu lub w zakładce Świat.
Kategoria OK
Podium Gustawa Wiśniewskiego nie jest niespodzianką. Liczyliśmy na dobry wynik kierowcy Forza Racing w ten weekend. Eks-sauberowicz udowodnił, że jest szybki już w czasówce, kiedy wygrał swoją grupę. Potknięcie w pierwszym heacie kwalifikacyjnym spowodowało, że Gutek musiał gonić czołówkę. Po dwóch zwycięstwach w kwalifikacjach zajmował 23. miejsce. W prefinale był drugi tuż za mistrzem świata Tuukką Taponenem, któremu nie dał się wyprzedzić w finale.
Finałowa walka znakomita w wykonaniu warszawianina. Metodyczne przesuwanie się do przodu i zdobywanie pola. Już w połowie finałowego dystansu Wiśniewski był na P3, której nie oddał do końca. Jechał ze sporą przewagą i niezagrożony wpadł na metę jako trzeci kierowca wyścigu. To już drugie podium Gustawa w inauguracyjnej rundzie Super Master Series. Rok temu był drugi w OK Junior w barwach Saubera.


W finale OK-ejki wystartowało dwóch Polaków. Drugim był Karol Pasiewicz, tym razem w barwach Birela, ponownie. Trzeci z Polaków w tej kategorii, Maksymilian Angelard pożegnał się z rywalizacją po prefinale. Nowy nabytek teamu Lennoxa zaliczył czasówkę na 32. pozycji, w heatach notował dwukrotnie 21. pozycję, raz 25., a w prefinale pojechał bardzo dobrze. Co prawda 16. pozycja nie dala mu awansu do grupy finałowej – ostatecznie Maks uplasował się na 46. miejscu, ale dobrze było zobaczyć go w dobrej formie w wyścigu prefinałowym. Najwyraźniej musi się jeszcze dogadać i ze sprzętem i z nowym teamem.


Karol Pasiewicz ostatecznie uplasował się na 16. miejscu w finale. W wyścigu głównym jechał dobrze i szybko, awansując o pięć pozycji względem startu. Łodzianin zepsuł trochę czasówkę lądując po treningu oficjalnym dopiero na 33. pozycji. W heatach był 9., 10. i 21. i ostatecznie uplasował się na 27. miejscu w rankingu. Nisko. Zbyt nisko znając potencjał kierowcy Birela. Słabe wrażenie Karol zatarł dopiero w prefinale, który skończył na 7. miejscu (+P7) oraz w finale (+P5).
Klasyfikacja OK
1. Luigi Coluccio ITA, Tony Kart =
2. Freddie Slater GBR, Ricky Flynn +0.817 +P1
3. Gustaw Wiśniewski POL, Forza Racing +3.532 +P5
4. Tuukka Taponen FIN, Tony Kart +5.820 +P2
5. James Egozi USA, Tony Kart +6.067 +P2
…
16. Karol Pasiewicz POL, Birel ART +12.567 +P5
fot. WSK Promotion, Sportinphoto, Manuela Nicoletti, KSP Reportages, Wafeproject
© ℗ Wszelkie Prawa Zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS