Niedzielne popołudnie było niezwykle szczęśliwe dla drużyny 46Team. Sławomir Murański został zwycięzcą tegorocznej serii Rotax CEE. Zdobyty w austriackim Brucku bilet na Grand Finals 2019 wprowadził trzeciego kierowcę zespołu na tę światową imprezę. Kilka godzin później rozegrał się prawdziwy teamowy dramat.
Tegoroczne rozgrywki były niezwykle udane dla ekipy Mariusza Bieleckiego. 46Team zdominował rozgrywki DD2 w Polsce. Sławomir Murański zdobył w tym sezonie dwa bilety na Grand Finals. Wygrał polską serię, a później tryumfował w CEE. Pozwoliło to na start w tegorocznym Grand Finals kolejnego kierowcy 46Team, Kirylla Biryuka, który w klasyfikacji kierowców w Polsce uplasował się na drugiej pozycji. Trzeci „ticket” do tegorocznej kolekcji dorzucił Kacper Bielecki, który ostatecznie okazał się najlepszym kierowcą DD2 Max w Polsce.
Niedzielne święto drużyny z Tomaszowa Lubelskiego i znakomita atmosfera po zawodach w austriackim Brucku nie zapowiadała dramatu, który rozegrał się w nocy z niedzieli na poniedziałek. Tuż przed zaparkowaniem teamowej ciężarówki w siedzibie zespołu Mariusz i Kacper Bieleccy (szef zespołu i jeden z najlepszych kierowców) zauważyli dym wydobywając się z przedziału mieszkalnego wozu. W kilkanaście kolejnych minut rozegrał się prawdziwy dramat. Spłonęła nie tylko ciężarówka, ale również znajdujący się w niej sprzęt wyścigowy Dawida Maślakiewicza i Sławomira Murańskiego, którzy brali udział w ostatniej rundzie CEE oraz całe zaplecze sprzętowe i techniczne zespołu, kilka silników, kilkanaście kompletów opon, narzędzia i elektronika… Szczęśliwie, Mariusz i Kacper nie ucierpieli w pożarze samochodu.
– Nie wiemy co było przyczyną pożaru.
Droga była spokojna. Dopiero pod domem zobaczyliśmy dym. Czuję
się, jakby wraz z ciężarówką spłonęła część mnie – napisał
wieczorem na swoim profilu społecznościowym Kacper
Bielecki.
Członkowie teamu uruchomili zbiórkę pieniędzy na
odbudowę „wyścigowego domu” 46Team, dzięki której można
pomóc i wpłacić dowolną cegiełkę. Apelujemy do całego
środowiska kartingowego o wsparcie i pomoc.
Za niespełna cztery tygodnie team zamelduje się we włoskim Sarno, by walczyć o puchar świata Rotax Max Challenge. Wśród startujących znajdą się Sławomir Murański i Kacper Bielecki, którzy w pożarze stracili swoje wyścigowe wózki. Tryumfator CEE Sławek Murański stracił niemal cały swój sprzęt wyścigowy, którym wywalczył swój siódmy puchar Polski i puchar Europy Centralno-Wschodniej. To znacznie komplikuje ich sytuację treningową przed pucharem świata…
Link do zbiórki funduszy – KLIKNIJ
Zobacz zdjęcia z pożaru na naszym profilu na Facebooku
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS