Lider klasyfikacji generalnej kategorii Mini Rok Maciej Gładysz wygrał czwartą rundę Rok Cup Poland w Słomczynie. Tarnowianin powiększył swoją przewagę w klasyfikacji generalnej i pewnie zmierza po swój kolejny tryumf w tym sezonie. Na podium znaleźli się również Bartosz Grzywacz i Piotr Czaja.
Maciej Gładysz zwyciężył w Rok Cup Poland po raz drugi w tym sezonie i powiększył swoją przewagę nad rywalami w klasyfikacji generalnej. Kierowca Parolin by WTR jest na dobrej drodze by wygrać drugą serię w tym roku i sięgnąć po dublet (w lipcu Maciek zdobył tytuł mistrza Polski MPM). Choć do zakończenia rozgrywek pucharowych zostały jeszcze dwie rundy, Gładysz jest największym pewniakiem do zwycięstwa. Plany pokrzyżować mu mogą jedynie Piotr Czaja, Bartosz Grzywacz i Jerzy Glac, zajmujący kolejne miejsca w klasyfikacji generalnej. Maciek ma jednak sporą przewagę, która powiększył po zwycięstwie na słomczyńskim torze.
Tydzień temu w mistrzostwach Polski Maciek Gładysz wygrał na tym torze. Swój wyczyn powtórzył w miniony weekend, będąc nie do zatrzymania w każdym z punktowanych wyjazdów na tor. Pole position, wygrane heaty kwalifikacyjne, prefinał i finał dały mu pewne zwycięstwo. To druga wygrana tarnowskiego lidera w tym sezonie. Maciek tryumfował również w drugiej rundzie w Starym Kisielinie.
Znakomicie pojechał w Słomczynie Bartosz Grzywacz, który zajął drugie miejsce w klasyfikacji zawodów. Krakowski kierowca ST -Racing Maranello zapowiadał przed weekendem wyścigowym w Słomczynie walkę o podium zawodów. Bartek pojechał znakomicie i zarówno w czasówce, jak i wyścigach o punkty za każdym razem meldował się tuż za liderem. Druga pozycja w Słomczynie dała Bartkowi awans z piątej na trzecią w klasyfikacji generalnej.
Piotr Czaja również zaliczał się do najszybszych w Słomczynie. Zawodnik V-Kart Energy jest jednym z liderów kategorii Mini Rok w tym sezonie. Zwycięstwo w Starym Kisielinie wyostrzyło apetyt Piotra na podia w drugiej części sezonu i póki co, już po raz kolejny wyjeżdża z zawodów z trofeum. W czwartej rundzie stanął na najniższym stopniu podium, choć rywalizację rozpoczął od szóstej czasówki.
Czwartym kierowcą rundy został Mikołaj Kania, który perfekcyjnie wykorzystał szansę na wbicie się do ścisłej czołówki. Mikołaj pojawił się w tym sezonie dopiero po raz drugi na torze (wystąpił tylko w inauguracji), ale był bardzo skuteczny i zasłużenie zajął czwarte miejsce. W czasówce był 4., w heatach 5. i 6., a w prefinale i finale zanotował 6. i 4. pozycję. Tuż za jego plecami finiszował w wyścigu finałowym Franciszek Czapla, który toczył z Mikołajem boje nie tylko w finale. Franek zajął piątą pozycję wyprzedzając w klasyfikacji Franciszka Lassotę i zwycięzcę inauguracji Jerzego Glaca, który nie zaliczy słomczyńskiego weekendu do najlepszych. Siódme miejsce Jurka rozczarowuje, bo doskonale wiemy, że zawodnik z Wieliczki ma ogromny potencjał.
Warto wspomnieć o znakomitej jeździe w Słomczynie Serafina Derżyńskiego. Szczególnie w finałowym wyścigu, w którym podopieczny V-Kart Energy jechał jak natchniony i bez żadnych kompleksów. Startował z dziesiątego pola, na mecie zjawił się jako szósty kierowca. W trakcie 11 finałowych okrążeń poradził sobie z czwórką doświadczonych rywali wygrywając rywalizację w kilkuosobowej grupie. Brawo!
Klasyfikacja 4. rundy Mini Rok:
1. Maciej Gładysz 85 pkt
2. Bartosz Grzywacz 69
3. Piotr Czaja 56
4. Mikołaj Kania 43
5. Franciszek Czapla 40
Klasyfikacja generalna Mini Rok po 4 rundach:
1. Maciej Gładysz 270 pkt
2. Piotr Czaja 226
3. Bartosz Grzywacz 210
4. Jerzy Glac 203
5. Franciszek Czapla 195
fot. Łukasz Iwaniak (Media4U), V-Kart Racing Team
© ℗ Wszystkie Prawa Zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS