Trofeo Primavera dla Włochów, Ukraińca i Szwajcara.

W Lonato odbyła się finałowa runda Trofeo di Primavera z udziałem 14 polskich Rokkersów. W jubileuszowej 30. edycji trzecie miejsce w seniorskiej kategorii zajął Maciej Szyszko.

14 polskich kierowców wystartowało w miniony weekend na South Garda Karting w 30. edycji Pucharu Wiosny. Główne trofea w kategoriach, w których ścigali się Polacy powędrowały do zawodników z Włoch, Ukrainy i Szwajcarii. Miejsce na podium wywalczył również Maciej Szyszko, który zajął trzecią pozycję w seniorskim Roku, w którym udział wzięło 10 kierowców z Polski.

W kategorii Mini Rok mieliśmy tylko jednego przedstawiciela. Był nim Franciszek Hałatnik, który w finałowym wyścigu uplasował się na siódmej pozycji. Franek był również siódmy w czasówce i prefinale, a rywalizację wygrał ukraiński kierowca Wiktora Turkiewicza z Parolina Edgar Anpilogov.

W kategorii Shifter Rok zadebiutował Daniel Zając. Niestety, tego weekendu lider DD Motorsport nie zaliczy do udanych. W finale Daniel zajął ostatnią 16. pozycję, podobnie jak w czasówce. Kierowca jest jednak zadowolony ze swojego startu, bo jako absolutny debiutant w rywalizacji w tej wymagającej kategorii zebrał cenne doświadczenie. W Shifter roku zwyciężył Szwakcar Jean Luyet.

Wśród juniorów obserwowaliśmy walkę dwóch Polaków. To Olaf Tyrakowski i Jakub Rajski, którzy w finale zostali sklasyfikowani na 12. i 14. pozycji. Kuba niestety nie ukończył wyścigu finałowego po incydencie. Rywalizację wygrał Włoch Diego Stifter.

Największą frekwencję miała kategoria Senior Rok, w której wystąpiło 10 polskich kierowców. Najszybszym Polakiem okazał się Maciej Szyszko, który notował najlepsze wyniki z całej polskiej reprezentacji. Gdańszczanin był siódmy w czasówce, siódmy w prefinale i trzeci w wyścigu finałowym, co dało mu podium jubileuszowej Primavery.
Tylko dwóch polskich kierowców znalazło się w pierwszej dziesiątce stawki. To Adrian Janicki i Franciszek Palmirski, którzy uplasowali się kolejno na siódmej o dziewiątej pozycji. Na uwagę zasługuje fakt, że obaj Polacy zanotowali największa liczbę wyprzedzeń. Adrian minął siedmiu rywali, Franek ośmiu.
Pozostali Polacy notowali miejsca w drugiej i trzeciej dziesiątce. Kacper Nadolski zajął 12. pozycję (+P3), Gabriel Łukasiewicz 13. (+P5), Hubert Kowalczyk 14. (+P2), Bartosz Mila 16. (-P4) i Wojciech Stadnik 21. (+P2). Zawodów finałowych nie ukończyli Adrian Marcinkiewicz oraz Marcin Zając.

fot. Paweł Nadolski, South Garda Karting
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone