W miniony weekend w Słomczynie odbyła się piąta odsłona pucharu Rotax. Żadnemu z kierowców sześciu kategorii nie udało się przedwcześnie zakończyć rywalizacji pucharowej i wywalczyć bilet na finał światowy. Najbliżej zwycięstwa jest Sławomir Murański, któremu do wygranej w tym sezonie brakuje zaledwie 4 punktów.
Każdego roku kierowcy skupieni wokół serii Rotax walczą o bilety uprawniające do występu w Grand Finals. To jedyna seria na świecie, która stosuję zasadę uczestnictwa w finale światowym zwycięzców serii krajowych i międzynarodowych. W tym roku Polacy mogą liczyć na 6 pewnych miejsc w GF. To miejsca dla tryumfatorów kategorii rozgrywanych w ramach pucharu Polski. Czy będzie ich więcej? Musimy czekać na rozstrzygnięcia rozgrywek międzynarodowych, w których do wygrania są dodatkowe bilety.
Polscy promotorzy z pewnością liczą na niezawodnego Sławomira Murańskiego, który ściga się w kategoriach DD2 Max i DD2 Masters. Mistrz Polski, który już czterokrotnie uczestniczył w tej największej imprezie światowej dla kierowców swojej serii w roku ubiegłym „wprowadził” do Grand Finals kolejnego polskiego „mastersa”, wygrywając Nordic Challenge. W Portugalii widzieliśmy więc dwójkę Polaków, po raz pierwszy w historii, w kategorii DD2 Masters. Obok Murańskiego wystartował wicemistrz Polski Tomasz Ferdin. Obu Polaków zobaczyliśmy w wielkim finale – czyli wyścigu finałowym imprezy, co uznać należy za wielki sukces duetu Murański-Ferdin.
Czy w tym roku Sławomir Murański powtórzy wyczyn? Ma spore szanse, bowiem znów jest liderem Nordic Challenge, międzynarodowej serii krajów nadbałtyckich. Wrocławianin liczy się również w walce o czołowe pozycje dwóch innych międzynarodowych serii. To słynne Euro Trophy (dawniej Euro Challenge) oraz CEE, w którym w ostatniej rundzie nie dość, że wygrał klasyfikację Masters, to tryumfował również w klasyfikacji DD2 Max. Sławomir Murański prezentuje w tym sezonie w niezwykle wysoką formę, co może zaowocować „pudłem” w aż trzech seriach międzynarodowych…
W Słomczynie bez większych problemów wygrał rywalizację z Ukraińcem Kirylem Biryukiem. Ciekawostką jest, że choć obaj kierowcy są pod skrzydłami różnych teamów, to reprezentują ten sam klub i pochodzą z tego samego miasta. Trzecią pozycję w Słomczynie zajął Tomasz Wilczyński.
W polskiej rywalizacji DD2 Max przewodzi Kacper Bielecki, również doświadczony w występach w Grand Finals (startował czterokrotnie). Kacper, który w minionych latach wygrywał dwukrotnie z rzędu Rotax CEE będzie walczyć o swój kolejny bilet w ostatniej rundzie we wrześniu. Bielecki ma sporą przewagę (56 punktów). Jeśli wygra w Bydgoszczy może liczyć na swój piąty start w Grand Finals. Jego głównym konkurentem w Słomczynie był Karol Jurmanowicz, z którym Bielecki toczy pojedynki o prymat w Polsce od kilku sezonów. W tym sezonie jest górą, choć pochodzący z Radomia mistrz Polski (Jurmanowicz również czterokrotnie startował w Grand Finals) nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Rywalizacja w finale polskiej serii zapowiada się zatem bardzo ciekawie.
W kategorii seniorskiej Rotax Max w Słomczynie tryumfował Jakub Kolasa, który przewodzi stawce seniorów w tym sezonie. Pochodzący z Kraśnika zawodnik ma ogromną szansę na swój pierwszy finał światowy. W Słomczynie wygrał z Robertem Schopianem i Adamem Szydłowskim, ale to z tym drugim stoczy walkę o bilet na Grand Finals. W walce liczyć się będzie również Sebastian Janczewski i wspomniany Robert Schopian.
Wśród juniorów Słomczyn padł łupem Dawida Maślakiewicza, który zwyciężył w tym sezonie po raz pierwszy. Wicelider klasyfikacji traci ponad 40 punktów do Karola Kręta, ubiegłorocznego debiutanta w Grand Finals w kategorii Mini. To między nimi ma rozegrać się decydująca walka o zwycięstwo. Większe szanse wydaje się mieć Kręt, który w ostatni weekend zajął czwartą pozycję (najsłabszy wynik w sezonie się odlicza). Kolejne miejsca w Słomczynie, tuż za Dawidem Maślakiewiczem zajęli Igor Drożyński i Adam Szydłowski.
W kategorii Mini walka o bilet na finał światowy rozegra się z pewnością pomiędzy dwójką zagranicznych zawodników. Liderem po Słomczynie jest Rosjanin Ivan Tkachev (był trzeci w Słomczynie), a tuż za nim plasuje się Tymofii Havrylets (Ukraina), który wygrał ostatnią rundę. W Bydgoszczy obaj panowie stoczą pojedynek o puchar Polski i bilet.
W ostatniej rundzie na podium stanął Szymon Szostak, a w klasyfikacji generalnej najwieksze szanse na „pudło” ma Oskar Pomorski.
Wśród najmłodszych kierowców liderem jest Jan Jóźwiak. 50-punktowa przewaga nad Maksymilianem Obstem wydaje się spora przed ostatnią rundą, ale w Bydgoszczy wszystko może się wydarzyć. Trzeci w klasyfikacji generalnej jest Gustaw Wiśniewski.
W ostatniej rundzie w Słomczynie wygrał Maks Obst przed Jankiem Jóźwiakiem, a trzecią pozycję zajął Franciszek Lassota, dla którego było to pierwsze podium w tegorocznych rozgrywkach.
Liderzy klasyfikacji generalnych:
Micro – Jan Jóźwiak
Mini – Ivan Tkachev
Junior – Karol Kręt
Senior – Jakub Kolasa
DD2 Max – Kacper Bielecki
DD2 Masters – Sławomir Murański
Ostatnią rundę pucharu zaplanowano na wrzesień w Bydgoszczy.
fot. Ryszard Orzechowski, Łukasz Iwaniak (Media4U)
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS