ST Racing i jego kierowcy pojawili się na bydgoskich rundach Rok Cup w licznym składzie. O punkty walczyło sześciu zawodników. Najbliżej podium był Jakub Dobroszczyk, który podczas pierwszej odsłony zawodów zajął czwartą pozycję w Rok GP25.
Wśród najstarszych Rokkersów zobaczyliśmy w Bydgoszczy trzech zawodników Maranello. Wspomniany Kuba Dobroszczyk (na zdjęciu u góry) zaprezentował się najlepiej. Zajął czwartą i ósmą pozycję w obu odsłonach pucharu. Do składu drużyny wrócił Paweł Dajewski, którego zabrakło podczas inauguracji w Toruniu. Pojechał na miarę oczekiwań notując najpierw ósme miejsce, a później piątą lokatę w kategorii Rok GP25. Trzecim zawodnikiem zespołu w dawnym Super Roku był Łukasz Borowski, który debiutował w barwach zespołu pod koniec minionego sezonu. W Bydgoszczy zanotował 10. pozycję, a dzień później był siódmy w stawce.
W kategorii juniorskiej zobaczyliśmy w składzie „Czerwonych Diabłów” Huberta Kowalczyka. Jedyny junior zespołu walczył w drugiej części stawki. W piątkowej rundzie zajął 11. pozycję, a dzień później był 14. w klasyfikacji indywidualnej.
Jedynym kierowcą w Mini Roku był natomiast Mateusz Lenart, znany z występów w tej kategorii w poprzednim sezonie. Po bardzo udanej inauguracyjnej rundzie w Toruniu, w Bydgoszczy Mateusz Lenart uplasował się w środkowej części stawki Mini Rokkersów. Najpierw zajął 19. pozycję po pechowym drugim finale piątkowych zmagań. Dzień później nie ukończył pierwszego wyścigu, w drugim notując 10. miejsce. Ostatecznie zajął 11. pozycję.
W stawce kategorii Baby Rok wystartował w barwach ST Racing Maranello Igor Borowski, ubiegłoroczny debiutant. Najmłodszy kierowca zespołu dwukrotnie zanotował w Bydgoszczy 13. miejsce. W składzie drużyny zabrakło w miniony weekend debiutanta Antoniego Derebeckiego, który fantastycznie rozpoczął tegoroczny sezon. Na inaugurację rozgrywek w Toruniu najpierw zanotował 6. pozycję, a później zajął miejsce na podium, kończąc kolejną odsłonę pierwszego weekendu Roka na drugim miejscu.
„Czerwone Diabły” Tomasza Salacha wystartują w najbliższy weekend znów na torze w Bydgoszczy. Tym razem w międzynarodowych zawodach Rotax Max Challenge, które będą również III i IV rundą rozgrywek pucharu Polski tej serii. W najmłodszej kategorii Rotax Micro Max wystartują Maksym Burczenik i Antoni Derebecki. Bardzo możliwe, że pod namiotem Maranello zamelduje się również kilku kierowców kategorii Rotax Hobby.
fot. Joanna Lenart (shotsport.pl)
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS