Po raz kolejny na tor wyjechali kierowcy kategorii MiniRok. Na kartodromie w Bydgoszczy tryumfowali Litwin Gustas Grinbergas oraz Jakub Szablewski. W dobrej formie byli Danielius Vavilovas i Marcel Kuc, którzy również wywalczyli trofea. Bydgoskie zawody to półmetek rywalizacji w tym sezonie.
Tym razem w Bydgoszczy rozegrano kolejne rundy serii Roka, w których zobaczyliśmy w akcji najliczniejsza kategorię Mini. Znakomicie zaprezentowali się w nich litewski kierowca Gustas Grinbergas, od teraz lider klasyfikacji generalnej oraz Jakub Szablewski. Zwycięstwo Szablewskiego drugiego dnia zawodów było debiutem na najwyższym stopniu podium w jego przygodzie z Mini Rokiem.
Rywalizację w Bydgoszczy rozpoczął od znakomitego wyniku w czasówce Litwin Gustas Grinbergas. Podopieczny zespołu Wiktora Turkiewicza wygrał trening oficjalny i zajął pierwsze pole startowe do otwierającego weekend wyścigu o punkty. Drugi był Marcel Kuc, a trzeci rewelacyjnie spisujący się w kwalifikacjach młodziutki Piotr Protasiewicz jr, który wystartował z kolejnej pozycji. Wysoko po czasówce plasował się również Alan Lalak, w tym sezonie w barwach KRT Racing Team występującego na swoim domowym torze.
Pierwszy wyścig był popisem jazdy Litwinów. Gustas Grinbergas nie oddał pozycji lidera od początku do końca, a drugi z nich Danielius Vavilovas startujący z piątego pola przyjechał na metę tuż za swoim rodakiem. Pecha na początku rywalizacji miał trzeci z kierowców WTR Birel ART Protasiewicz junior, który wypadł z toru, ale ostatecznie odrobił kilka pozycji meldując się na mecie na 13 miejscu.
Świetnie w pierwszym biegu zaprezentował się również Kuba Szablewski, typowany na jednego z faworytów tej kategorii przed sezonem. Niestety w poprzednich rundach zawodnik ze Środy Wielkopolskiej zawodził, nie mogąc najwyraźniej poradzić sobie z presją. Startujący z siódmego miejsca Szablewski wreszcie pojechał niezwykle skutecznie i zajął trzecią pozycję w wyścigu. Był to pierwszy sukces podopiecznego Dariusza Mruka podczas dwudniowych zmagań w Bydgoszczy. Kolejne miały nadejść w następnych wyścigach.
Tak też się stało. Kuba Szablewski utrzymał formę i w kolejnym wyścigu zajął ponownie trzecią pozycję. Znów na czele stawki finiszowali Litwini, a pozycje poza podium zajęli Marcel Kuc, młodziutki Maciej Banaś i Karol Pasiewicz, co z pewnością było jedną z niespodzianek.
Pechowo natomiast rozpoczął rywalizację w Bydgoszczy dotychczasowy lider klasyfikacji generalnej Adrian Janicki, który w pierwszym biegu zakończył swój udział na drugim kółku. W kolejnym odrobił stratę, ale zameldował się w połowie stawki.
Dzień później w głównych rolach znów wystąpili Litwini i Kuba Szablewski, który zaliczył drugą czasówkę, wygrał pierwszy finał, by w drugim zanotować drugie miejsce. Pole position zdobył Vavilovas, a Grinbergas zwyciężył w drugim z finałów. Walka na torze i rywalizacja pomiędzy tymi kierowcami była niesamowita. Zwłaszcza w pierwszym wyścigu, kiedy o zwycięstwo zażarcie walczyli Vavilovas i Szablewski, naprzemiennie otwierający stawkę. Ostatecznie to Polak przekroczył metę jako pierwszy, ale rewanż za rodaka i kolegę z zespołu w drugim wyścigu wziął drugi z Litwinów Grinbergas.
Drugi finał znakomicie zaczął się dla startującego z drugiego pola Vavilovasa, pechowo dla prowadzącego Szablewskiego, który spadł o kilka pozycji tuż po tym jak wyścig ruszył. Jednak już na drugim okrążeniu to Grinbergas wysunął się na czele stawki i kontrolował jej przebieg do końca. Szablewski był w trudnej sytuacji, bowiem tuż przed nim znaleźli się Marcel Kuc i Adrian Janicki, znani z nieustępliwej i zadziornej jazdy. Szybki i nieustępliwy był również tego dnia popularny „Szabla”, który najpierw rozprawił się z tą dwójką, by później zająć pozycję wicelidera kosztem Vavilovasa.
Na uwagę zasługuje dobra postawa Wiktora Leśkiewicza, który szczególnie w drugim wyścigu, bez żadnych kompleksów, wbił się do ścisłej czołówki kończąc wyścig na piątej pozycji i otwierając dużą grupę pościgową. Tuż za nim finiszowali Karol Pasiewicz, Maciej Banaś, Piotr Protasiewicz jr i Oliwier Pyłka. W sobotniej odsłonie najwięcej stracił Alan Lalak, który był blisko czołówki po czasówkach. W pierwszym wyścigu jednak zameldował się na mecie na piątym miejscu, by później finiszować dopiero na dziesiątej pozycji.
W klasyfikacji generalnej prowadzenie ponownie objął Gustas Grinbergas, który przeskoczył z trzeciego miejsca na pierwsze. Drugą pozycję zajmuje Adrian Janicki, ale jego przewagę znacznie zniwelował Marcel Kuc, trzeci w generalce. Dzięki sporej zdobyczy punktowej w Bydgoszczy w klasyfikacji przesunął się również Kuba Szablewski, który z dziewiątego miejsca awansował na szóste.
Klasyfikacja VII rundy
1. Gustas Grinbergas 75
2. Danielius Vavilovas 60
3. Jakub Szablewski 48
4. Marcel Kuc 39
5. Maciej Banaś 33
6. Karol Pasiewicz 29
Klasyfikacja VIII rundy
1. Jakub Szablewski 65
2. Gustas Grinbergas 63
3. Marcel Kuc 48
4. Adrian Janicki 34
5. Wiktor Leśkiewicz 32
6. Maciej Banaś 28
Klasyfikacja generalna po VIII rundzie
1. Gustas Grinbergas 397
2. Adrian Janicki 382
3. Marcel Kuc 365
4. Danielius Vavilovas 337
5. Maciej Banaś 270
6. Jakub Szablewski 264
7. Oliwier Pyłka 234
8. Piotr Protasiewicz 228
9. Karol Pasiewicz 195
10. Aleksander Klimaszewski 193
11. Wiktor Leśkiewicz 184
12. Alan Lalak 182
13. Filip Zagórski 107
14. Franciszek Palmirski 89
15. Marcel Marcinkiewicz 88
16. Jakub Rutkowski 66
17. Stach Nowicki-Wysoski 61
18. Krzysztof Gardziel 59
19. Marcel Skotarczak 57
20. Jan Draniak 50
21. Adam Szydłowski 50
22. Filip Konieczny 49
23. Gabriel Łukasiewicz 42
24. Kacper Mendrek 36
25. Mateusz Lenart 32
26. Mateusz Wollman 26
27. Maksymilian Szczygieł 21
28. Alan Kruszyński 21
fot. Rafał Oleksiewicz (Polski Karting)
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS