W sobotę w Starym Kisielinie odbyła się inaugurująca tegoroczny sezon runda Rotax Max Challenge Poland. Obserwowaliśmy zaciętą rywalizację zwłaszcza w najmłodszej i najstarszej kategorii. Prym wśród seniorów wiódł Łukasz Bartoszuk, z kolei w najmłodszej kategorii bezkonkurencyjny w wyścigach okazał się Marcel Kuc. W otwierających kartingowe szaleństwo zawodach wystartowało ponad 80 kierowców.
Bartoszuk i Kuc (Micro Max) potwierdzili aspiracje i pokonali rywali w swoich kategoriach. Zwycięstwa pierwszego dnia zawodów odnieśli również Jakub Greguła (Junior Max) i Sylwester Aleksiejevas (Mini Max). Prowadzenie w klasyfikacji najstarszych zawodników objął po I rundzie Sławomir Murański (DD2 Masters). Jednak na szczególną uwagę zasługuje dobra postawa Łukasza Bartoszuka, który tryumfował w dwóch kategoriach. Kierowca z Warszawy zaliczył zwycięstwa w seniorskim Max i DD2 Max.
Podczas inauguracyjnej rundy Rotaxa na torze zobaczyliśmy wielu debiutantów. Swoje pierwsze zawody w tej serii zaliczyło w sumie aż 23 zawodników, co stanowi swoisty rekord RMC. Warto wspomnieć, że serial obchodzi w tym roku swoje 10. urodziny, co jest niezwykle wymowne w kontekście zmiany promotora serii. Od roku 2015 promocją Rotaxa zajmuje się nowa spółka KSP, która przejęła obowiązki promotora po Piotrze Parysie.
Inauguracja była powrotem do Rotaxa sprzed kilku lat. Do okresu, w którym w serii ścigało się około 80 kierowców. Emocjonujące i licznie obsadzone wyścigi, niezwykła atmosfera na padoku i atrakcyjna impreza powitalna to kwintesencja Rotaxa jakiego znamy z początków powstawania serialu w Polsce. Pierwszy dzień zawodów i kilka treningowych poprzedzających walkę o punkty pokazały, że w ludziach, którzy tworzą RMC w Polsce, a więc zawodnikach, zespołach i mechanikach jest spory potencjał, którego nie wolno zaprzepaścić.
Pełny opis wydarzeń pojawi się po weekendzie wyścigowym.
fot. Rafał Oleksiewicz (Polski Karting)
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS