WSK Champions Cup była pierwszą imprezą w tym sezonie we Włoszech. W rywalizacji najmłodszej kategorii widzieliśmy czterech Polaków, którzy wystąpili w stawce ponad 100 zawodników. To swoisty rekord frekwencji w pierwszej imprezie sezonu.
W Mini 60 wystartowali Tymoteusz Kucharczyk i Kacper Sztuka w fabrycznym zespole TB Kart, których widzieliśmy już w WSK w poprzednim sezonie oraz debiutujący w WSK Kacper Rogala, zawodnik fabrycznego Praga Junior Team i Marcel Kuc, który w tym sezonie jest kierowcą WTR BirelART.
Najlepszą pozycję wśród polskich kierowców zajął Tymek Kucharczyk, który w finale uplasował się na 14. miejscu. W decydującym wyścigu wystartował również Marcel Kuc, zajmując 21. miejsce. Kacper Rogala i Kacper Sztuka zakończyli rywalizację kolejno na wyścigach prefinałowych i kwalifikacjach.
Szczególna uwagę warto zwrócić na młodziutkiego Kacpra Rogalę, który startując w prefinale z ostatniej pozycji wykonał wielka pracę, przyjeżdżając na metę na 22. pozycji. Ambitny Rogala wyprzedził w tym wyścigu 12 rywali.
Kacper Sztuka uplasował się na 71. miejscu po pięciu wyścigach kwalifikacyjnych. Niestety młodemu kierowcy z Polski zabrakło zaledwie dwóch punktów do awansu do grupy finałowej.
W prefinale Marcel Kuc zajął wysokie 6. miejsce, jednak w finale po walce stracił aż 10 pozycji i ostatecznie uplasował się na 21. miejscu. Lepiej zaprezentował się Tymoteusz Kucharczyk, 12. w prefinale (Tymek stracił 7. pozycji). Jednak w wyścigu finałowym kierowca z Polski nadrobił zaległości wyprzedzając 10 rywali i zajął 14. miejsce.
Zwycięzcą kategorii Mini 60 został Alfio Spina z Włoch przed rodakiem Gabriele Mini i Rosjaninem Nikitą Bedrinem, który przebił się na podium z 18. pozycji.
fot. CRG Racing Team, Michał Rogala, Marek Kuc
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS