KMP 2016 mają już za sobą pierwszy weekend wyścigowy. W Bydgoszczy po czterech odsłonach rywalizacji o punkty czołówkę stanowią faworyci rozgrywek pucharowych. Filip Matejczyk, Bartłomiej Piekutowski i Karol Pasiewicz wygrali wyścigi na bydgoskim torze i zajmują pierwsze trzy pozycje. Ciekawie wyglądała również walka tuż za ich plecami.
W Bydgoszczy obserwowaliśmy świetny weekend w wykonaniu czwórki kolejnych kierowców. Oskar Pomorski, Szymon Szerszeń, Jonathan Madden i Jan Jóźwiak znakomicie zaprezentowali się we wszystkich wyścigach. Błysnęli również Maciej Gładysz i Maksymilian Obst, którzy zajęli wysokie pozycje w treningu oficjalnym. Niestety na końcową pozycję tego pierwszego miał niewątpliwie wpływ incydent przy starcie do pierwszego wyścigu.
Rywalizacja w czterech odsłonach bydgoskiego weekendu była bardzo ciekawa i emocjonująca, mimo iż zdominowana przez trójkę faworytów. Filip Matejczyk, Bartłomiej Piekutowski i Karol Pasiewicz bezbłędnie pojechali we wszystkich wyścigach. Zajmowali w nich pierwsze trzy pozycje, choć nie prowadzili od startu do mety. Warto wspomnieć, że przez kilka okrążeń liderem trzeciego wyścigu był dobrze dysponowany w ten weekend Oskar Pomorski, świeżo upieczony mistrz Polski młodzików, który w ostatnich tygodniach prezentuje się nadzwyczaj dobrze.
Trzeba podkreślić, że dobrą postawę prezentowali również Dawid Maślakiewicz, młodziutki Japończyk w składzie Uniq Racing Kotaro Murai oraz Szymon Szostak. W rywalizacji zobaczyliśmy również kolejną dziewczynkę. To Julia Obłój, która po raz pierwszy zaprezentowała się w rywalizacji o punkty, obok Natalii Gładysz. Stawkę najmłodszych kierowców uzupełnili w Bydgoszczy Gleb Protasov, Borys Rogala i Gustaw Wiśniewski, kolejny z debiutantów. Ci ostatni stanowili drugą część stawki w czterech wyścigach.
Kolejna seria Kartingowych Mistrzostw Polski odbędzie się w Starym Kisielinie 19 sierpnia.
fot. Rafał Oleksiewicz (Polski Karting)
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS