Dziś w portugalskim Portimao miała wystartować 22. edycja Rotax Grand Finals. Niestety, ta największa impreza kierowców Rotax został odwołana z powodu lockdownu w Portugalii.
W finale światowym Rotax Grand Finals miała wystartować dość liczna reprezentacja polskich zawodników. Wśród nich Franciszek Belusiak z teamu KRK, który po raz pierwszy wywalczył prawo startu w wielkim finale. Franek wygrał tegoroczne rozgrywki Rotax Max Challenge Poland w kategorii Micro Max.
Młodziutki kierowca ze Staszowa opublikował dzisiaj bardzo smutny wpis na swoim profilu społecznościowym.
„To miało być dziś!!!
Wielka wymarzona przygoda – ściganie się z Najlepszymi Kierowcami z całego Świata. Zdobyty całoroczną pracą bilet na Mistrzostwa Świata mogę zostawić tylko na pamiątkę.
Mistrzostwa Świata zostały odwołane przez panującą sytuację COVID”.
Wśród najmłodszych kierowców miało wystartować aż pięciu polskich zawodników. To Franciszek Belusiak (zwycięzca Rotax Polska), Alex Rogowski (mistrz Polski Micro Max), Juliusz Ociepa (zwycięzca Rotax CEE) oraz Maximilian Pilch (zwycięzca Rotax Germany) i Max Sadurski (mistrz Holandii Micro Max i zwycięzca BNL Series).
fot. Media4U, Franciszek Belusiak
© ℗ Wszystkie Prawa Zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS