
Cykl WSK Super Master Series rozegrał swój trzeci weekend wyścigowy.
Na torze South Garda Karting w Lonato wystartowali również polscy zawodnicy.
Znakomicie w deszczowych finałach zaprezentowali się nasi w OK-N Junior i Mini.
Za nami trzy weekendy wyścigowe WSK Super Master Series. W Lonato wystartowało 21 polskich zawodników, a cała stawka pobiła dotychczasowy wynik frekwencyjny. W sześciu klasach widzieliśmy aż 401 kierowców, co jest rekordem w tym sezonie. We Włoszech nie może być mowy o żadnym kryzysie w kartingu.
Polacy dość licznie stawili się w trzeciej rundzie WSK Super Master Series, ale nie wszystkich naszych kierowców zobaczyliśmy w finale. 13 z 21 zaowdników zameldowało się na polach startowych wyścigów finałowych.
W grupie najmłodszych kierowców byli to David Aagten (Team Driver) i Hugo Hejnar (Novalux). Obaj uplasowali się w pierwszej dziesiątce finału. David Aagten był 8., Hugo Hejnar 9. Jednak ten drugi w trakcie 9. okrążeń przesunął się o 22 pozycje do przodu, zaliczając w finale największą liczbę wyprzedzeń. Rywalizację wygrał Amerykanin Josh Bergman z teamu Kidix.
W drugiej klasie kategorii Mini (Gr.3) w finale obserwowaliśmy dwóch polskich zawodników. Antoni Ianni (Ward) uplasował się na 18. miejscu tracąc aż 14. pozycji, za to reprezentujący zespół Team Driver Błażej Kostrzewa zajął 8. pozycję przesuwając się o 9 pozycji do przodu.
Jan Gardzielik (Borsch) i Filip Babiarz (KRZ) nie zdołali awansować do finału i swój udział w zawodach zakończyli odpowiednio na prefinałach i wyścigach kwalifikacyjnych.
Rundę w Lonato wygrał Włoch Niccolo Perico z Team Driver, który goni w klasyfikacji lidera z Portugalii Xaviera Lazaro (DR).
Świetnie w deszczowym finale OK-N Junior zaprezentowali się polscy kierowcy. Tomasz Cichoracki (Ward Racing) finiszował na 4. miejscu, notując 12 wyprzedzeń. Za to Julia Angelard (Jastrzębski Racing), która uplasowała się na 12. pozycji w finale, przesunęła się względem startu o 21 pozycji! Ruszyła do wyścigu z 33. miejsca, metę minęła jako 12. Równie udanie jeśli chodzi o wyprzedzenia zakończył finał Norbert Plaszewski (LA Motorsport), który zajął 20. miejsce, ale wyprzedził 15 rywali.

Rywalizację wygrali Amerykanie. Jako pierwszy na mecie zameldował się Nicola Stanley z Gamoto, a drugi był lider Lucas Palacio z KR.
W finale OK-N Junior wystartowali również Franciszek Bal (Team Driver) – 22. miejsce (+P9) oraz Alan Jakóbiak (Novalux) DNF P28. Pozostali Polacy w tej kategorii nie zdołali zakwalifikować się do finału. To Leo Górski (Gamoto), który został sklasyfikowany na 39. pozycji i Adam Bryła (LA Motorsport) 45. miejsce po prefinałach.
W finale kategorii OK Junior najszybszy był Holender Dean Hoogendoorn (Prema), który umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej. W wyścigu głównym tej kategorii wystartowało dwóch Polaków. Ksawery Dudkowski (Koski Motorsport) zajął 19. miejsce (+P15), a Remigiusz Samczyk (Fusion Motorsport) nie ukończył finału i uplasował się na 29. miejscu. Poza finałem znaleźli się Wiktor Stalmach (Fusion) – P47 po prefinałach oraz Amelia Wyszomirska (KRZ) – P69.
W seniorskiej OK wystartowała czwórka Polaków. W finale tej kategorii zameldowali się Maksymilian Rafalik, który zajął 17. miejsce (+P4) oraz Borys Łyżeń (obaj KRZ Motorsport), który nie ukończył rywalizacji finałowej zaliczając tylko 5 kółek. Dwóch pozostałych polskich kierowców Oskar Hildebrański (Jastrzębski) i Wojciech Woda (RFM) nie zdołało zakwalifikować się do finału. Obaj zakończyli swój udział na prefinałach notując kolejno 46. i 47. miejsce.
Rywalizację wygrał Szkot Zac Drummond z Fusion Motorsport, który minimalnie wyprzedził w klasyfikacji znanego z występów w Polsce Ukraińca Lva Kruotolova (Energy), ale jako pierwszy finiszował Belg Dries Van Langendonck. Otrzymał jednak karę za zderzak i zajął trzecią lokatę. W wyścigu finałowym padł jeden z tegorocznych rekordów w przyznawaniu kar zawodnikom. Otrzymało je oni aż 21 kierowców.
W kategorii KZ2 najszybszym kierowcą został Senna van Walstijn, choć na najwyższym stopniu podium tuż po wyścigu stanął Włoch Cristian Bertuca. Kara za zderzak zepchnęła go jednak na drugie miejsce. W „biegówce” zabrakło polskich zawodników.
Kolejna runda WSK Super Master Series odbędzie się na torze Franciacorta za dwa tygodnie.
fot. Sportinphoto Kart Photo-Agency
© ℗ Wszelkie Prawa Zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS