
Po raz kolejny kartingowcy spotkali się na torze w Słomczynie. Tym razem rozegrano tam piątą odsłonę Rok Cup Poland. Triumfowali Błażej Kostrzewa, Miłosz Smuk, Franciszek Lassota i Adrian Łabuda.
Rok Cup Poland wkracza w decydującą fazę rozgrywek. Przynajmniej w jednej kategorii mamy zdecydowanego faworyta, a kto wie, może i zwycięzcę tegorocznego pucharu. W trzech kolejnych rywalizacja o zwycięstwo będzie trwała do ostatniego wyścigu. Najciekawiej jest w Junior Roku, gdzie różnica między trzema zawodnikami mieści się w niecałych 30 punktach. Kto wygra tegoroczny Rok Cup? Przekonamy się pod koniec września, choć już dziś można wskazać kilku faworytów.
Wśród najmłodszych na czele jest ten, którego już dziś można ogłosić zwycięzcą. To Błażej Kostrzewa, który ma ogromną przewagę w klasyfikacji i formę, która nie gaśnie od kilku miesięcy. Zawodnik TGR Motorsport przewodzi stawce Baby Roka z 477,5 punktami na koncie. W Słomczynie znów wygrał, ale nie zgarnął czterech zwycięstw. Pole position i pierwszy wyścig zaliczył zwycięsko Adam Bryła z Bambini Racing, który wyrósł na faworyta do podium w tym sezonie. Adaś był drugi w Słomczynie, a podium uzupełnił Mikołaj Więckowski z DSR Racing, który po raz pierwszy stanął w tym sezonie na „pudle”.
W wyścigach błysnęli również Adam Majek, który był trzeci w pierwszym biegu i Henryk Romanowski, który uzupełnił pierwszą trójkę w ostatnim. W klasyfikacji generalnej zdecydowanie przewodzi Błażej Kostrzewa, a kolejne miejsca okupują Adam Bryła (259 punktów). Borys Piotrowski (239,5) oraz Adam Majek (207).
Mini Rokkersi mają nowego lidera zawodów. W Słomczynie błysnął swoim talentem Miłosz Smuk z Parolina, który po raz pierwszy zdobył pole position i wygrał otwierający rywalizację wyścig. W kolejnych był czwarty i dwukrotnie drugi, co dało mu najwięcej punktów i pierwsze miejsce w klasyfikacji. To nieoczekiwane zwycięstwo, tuż po zmianie zespołu. Drugą pozycję w Słomczynie w najliczniejszej kategorii wywalczył Filip Kijanowski z Bambini Racing, który świetnie pojechał w drugim i trzecim wyścigu notując swoje pierwsze tegoroczne zwycięstwa w wyścigach. Trzeci był faworyt i lider klasyfikacji generalnej Wojciech Woda z Parolina, który w każdym wyścigu był w czołówce (P4, P2, P6 i P3), ale nie mógł pokonać rywali i wygrać wyścigu jak to robił już siedem razy w tym sezonie.


Najciekawsza rywalizacja miała miejsce w kategorii juniorskiej, gdzie mieliśmy kilku kandydatów do zwycięstwa. Rozpoczął nieoczekiwanie ukraiński driver teamu Jastrzębski Racing Oleksiy Yaremiy, który zdobył pole position, ale już pierwszy wyścig wygrał Franciszek Czapla z AMO, który po znakomitym weekendzie w Kartingowych Mistrzostwach Polski planował powrót na pozycję nr 1 w klasyfikacji generalnej juniorów Roka. Zamiar ten ziścił po weekendzie wyścigowym w Słomczynie, wyprzedzając nieznacznie dotychczasowego lidera Oliwiera Kobielę (Jastrzębski), który nie zdołał wygrać żadnego z wyścigów. Zwyciężył Franciszek Lassota (Parolin), zwycięzca trzech kolejnych wyścigów, a podium obok Franka Czapli uzupełnił kolejny z kierowców AMO Antoni Kosiba, który po raz pierwszy pojawił się na juniorskim „pudle” po dobrych wyścigach (P5, P4, P6, P3).
I wreszcie w seniorskiej kategorii zwycięzcą został Adrian Łabuda, który po raz kolejny wygrał rundę Roka z teamem JR Racing. Drugi w skromnej siedmioosobowej stawce był Adam Piszczako (KRT), a trzeci Antoni Bal z Parolina, który walczy z Adamem o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej.
fot. Michał Max Kondrowski (Rally and Race)
© ℗ Wszelkie Prawa Zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS