180 kierowców z 28 państw wystartowało w miniony weekend na torze we włoskiej Adrii w kolejnej odsłonie Rotax Euro Trophy. Wśród startujących było ośmiu polskich kierowców. Najwyższą pozycję zajął Sebastian Janczewski w DD2.
Sebastian Janczewski (Smart RT) zajął piąte miejsce w klasyfikacji kategorii DD2 Max drugiej rundy Rotax Max Euro Challenge we włoskiej Adrii. Polski jedynak w tej kategorii prezentował się bardzo dobrze na tle 35 rywali. Włoską rundę zakończył zwycięstwem czeski tryumfator ostatniego Grand Finals Petr Bezel, a kolejne pozycje zajęli Estończyk Ragnar Veerus i Fimn Ville Viiliaeinen. Janczewski uplasował się na szóstej pozycji w czasówce, a w kwalifikacjach zajmował ósmą, szóstą i czwartą pozycję, notując jedenaste miejsce w rankingu po heatach. W dwóch finałach Polak meldował się na mecie na szóstym i czwartym miejscu.
Pecha miał z kolei inny polski kierowca DD2, tyle że klasyfikacji Masters, Sławomir Murański. Wrocławianin, ścigający się w teamie 46Team, nie zaliczy tego weekendu wyścigowego do najlepszych. Uplasował się na ostatniej 12. pozycji w stawce DD2 Masters, a wszystko przez awarię, która uniemożliwiła mu rywalizację w drugim z wyścigów finałowych. W pierwszym finale Murański finiszował jako 7. kierowca, w drugim nie wystartował.
W treningu oficjalnym zobaczyliśmy polskiego kierowcę na 11. miejscu. Ranking heatów zakończył w środku stawki, na szóstej pozycji po trzecim i dwukrotnie piątym miejscu w heatach kwalifikacyjnych.
Kategorię DD2 Masters wygrał Szwajcar Alessandro Glauser przed Francuzem Paulem Louveau i Austriakiem Roberto Pesevskim.
W kategorii seniorskiej wystartowali Patryk Donica i Tymoteusz Ksiądz, jednak tylko ten pierwszy zdołał zakwalifikować się do grupy finałowej. Donica uplasował się w rundzie na 24. pozycji (czasówka P18, heaty P9, P29, P8, ranking po heatach P27, finały P32, P23), a klasyfikację seniorów wygrał brytyjski mistrz świata Callum Bradshaw, który wyprzedził Belga Lukę Leistrę i swojego rodaka Seana Butchera.
Tymoteusz Ksiądz odpadł z rywalizacji po repasażu (czasówka P57, heaty: P22, P21, P21, ranking po heatach P47, repasaż P23).
Wśród juniorów wystartowali David Aulejtner i Piotr Borowczyk. Aulejtner, który zadebiutował w belgijskim teamie Daems Racing zajął we włoskiej rundzie 13. miejsce. W finałach finiszował tuż za pierwszą dziesiątką, najpierw na 11. pozycji, później na 13. Najszybszy kierowca Walii w czasówce uzyskał 19. miejsce, ale w heatach za każdym razem finiszował w pierwszej dziesiątce, dwukrotnie jako 9. zawodnik, raz jako 7. (w rankingu P13).
Piotr Borowczyk w finałach plasował się na P31 i P29. W czasówce był 30., w heatach kwalifikacyjnych finiszował na 13., 11. i 16. miejscu.
Juniorską rywalizację wygrał Belg Kai Rillaerts przed dwócjką Holendrów Bruno Muldersem i Matthijsem Terlouwem.
Wśród najmłodszych zawodników wystartowało trzech polskich kierowców. W Micro Max zobaczyliśmy dwójkę Polaków. To Maximilian Pilch i Jan Stencel, a w Mini Max Igor Kuczyński. Ten ostatni uplasował się na 12. pozycji w klasyfikacji Mini Max, a kategorię wygrał Holender Mees Houben.
Z kolei w Micro Max Polacy uplasowali się na 9. – Max Pilch i 13. miejscu – Jan Stencel. Rywalizację w tej grupie wygrał Austriak Dragos Avasilcutei.
fot: Hellofoto
© ℗ Wszelkie Prawa Zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS