W piątek poznaliśmy finalistów wszystkich kategorii Rok Cup Superfinal rozgrywanego na włoskiej Franciacorcie. Polscy kierowcy znakomicie prezentowali się w kwalifikacjach i wyścigach eliminacyjnych. W sobotę kilku z nich wystartuje w wyścigach głównych z czołowych pozycji.
Liczna grupa polskich kierowców startujących w Rok Cup Superfinal jest już po eliminacjach do wielkiego finału we wszystkich kategoriach. Aż 12 Polaków zobaczymy w walce o zwycięstwo w Mini Roku! Trzech z nich wystartuje w pierwszych trzech liniach! Podobnie będzie w kategorii Senior Rok, gdzie Polaków zobaczymy między innymi na pozycjach P2-P3-P4 do startu w wielkim finale. W wyścigu głównym Shifter Rok drugą linię startową również będą stanowić polscy kierowcy. W kategorii juniorskiej dwaj Polacy wystartują z piątej linii, a w Expert Roku z trzeciej!
Tegoroczny superfinał Roka to najlepszy finał światowy tej serii od lat w wykonaniu naszych zawodników. Polacy mają wielkie szanse na podium i to w kilku kategoriach. Ostatni raz w TOP3 więcej niż dwóch kategorii widzieliśmy polskich kierowców w sezonie 2006! Wówczas na podium Mini Roka, Junior Roka i Senior Roka stanęli Bartosz Mruk, Jakub Giermaziak i Andrzej Gasenko.
Eliminacyjne emocje już opadły, więc można podsumować start wszystkich polskich zawodników.
MINI ROK
Wśród najmłodszych kierowców nie zawiodła para naszych „eksportowych” driverów, których widzieliśmy w tym sezonie na podium serii WSK. To oczywiście Janek Przyrowski i Maciek Gładysz, którzy zakończyli eliminacyjną batalię z fantastycznym wynikiem. Przyrowski – trzy zwycięstwa w heatach, Gładysz jedna wygrana, jedno drugie miejsce i piąte. Obu zobaczymy na starcie sobotniego finału w pierwszej i drugiej linii. Janek Przyrowski P2 – Maciek Gładysz P4.
Ale to nie koniec! Bo w wielkim finale i to w czołówce (P6 – trzecia linia) pojedzie kolejny z Polaków – Marcel Kasprzycki (bilans w heatach P1, P3, P4!). Kilka linii startowych dalej zobaczymy Franciszka Lassotę (P4, P4, P4), Rafała Paprotę (P7, P2, P7) i Maksymiliana Rafalika (P5, P7, P8). W wielkim finale pojadą również Iwo Beszterda (P8, P6, P7), Aleksander Jeleń (P5, P6, P8), Kacper Turoboyski (P8, P5, P10), Marek Piórkowski (P14, P8, P5), Serafin Derżyński (P8, P7, P12) oraz Mikołaj Kania (P10, P9, P10).
Tak wielkiego polskiego oblężenia wyścigu finałowego Mini Roka jeszcze w Rok Cup International nie było! 12 kierowców z 34 finalistów z polską flagą na kombinezonach! Brawo Polacy!!!
Gospodarze wyglądają na tle naszej reprezentacji naprawdę blado. W finale zobaczymy ich tylko czterech.
Pole position w finale przypadło niesamowitemu Amerykaninowi Kaiowi Sorensenowi, który reprezentuje …polski team Parolina. To dopełnia całości polskiej dominacji w tej kategorii, choć jak wiadomo, finał rządzi się swoimi prawami i dopóki wszyscy w blokach, wszystko też może się wydarzyć.
Pozostałych sześciu „mini Rokkersów”, którzy nie zdołali się zakwalifikować do wielkiego finału zobaczymy w finale B czyli Mini Rok Singha Trophy. To Jakub Kiwalski, który wystartuje z czwartej pozycji, Antoni Kosiba (P11 do startu), Klara Kowalczyk (P14), Oliwier Kobiela (P19), Marcin Fice (P27) oraz Adrian Potępa (P32). Niestety po eliminacjach z dalszej rywalizacji odpadli Dawid Babraj (P18, P24, P16 w eliminacjach) oraz Kajetan Koisar (P16, P15, P17), któremu do awansu zabrakło jedynie trzech punktów…
JUNIOR ROK
W kategorii juniorskiej w wielkim finale pojedzie piątka kierowców z Polski. To też rekord zbliżony do rekordu wszech czasów w wykonaniu polskich zawodników kwalifikujących się do głównego wyścigu. I również wielka szansa na dobry wynik, choć mniejsza niż w sezonach 2007 i 2014, kiedy Polacy wygrywali tę kategorię.
Na starcie finału Franciszek Hałatnik, Bartosz Grzywacz, Bartłomiej Piekutowski, Franciszek Czapla i Mateusz Piszczako. Poza finałem Rafael Gwizdak, Adam Piszczako i Aleksander Wójcicki. Dwóch polskich finalistów w pierwszej dziesiątce, czyli Franek i Bartosz, którzy zakończyli eliminacje na najwyższych pozycjach. Hałatnik na P8 z bilansem w heatach P8, P9, P7, Grzywacz na P9 z bilansem P11, P9, P4.
W kolejnych finałowych liniach startowych następna trójka. Akademik FIA Bartek Piekutowski ruszy z pozycji 12. (bilans heatów P6, P21, P2!), Franek Czapla z 22. (P7, P17, P13), a Mateusz Piszczako z 33. (P24, P10, P13). Pole position finału dla Francuza z amerykańskim paszportem Enzo Delignego, który w kwalifikacjach nie wygrał ani razu, za to ma najlepszy ranking. Tuż obok niego wystartuje Włoch Andrea Ladina i Nowozelandczyk Jacob Douglas, w których obserwatorszy upatrują głównych faworytów.
W finale B wystartuje wspomniana wcześniej trójka Polaków, czyli Rafael Gwizdak (P20, P12, P23), Adam Piszczako (P16, P12, P28) i Aleksander Wójcicki (P25, P19, P26), którzy Junior Rok OMP Trophy rozpoczną z 6., 9. i 18. pozycji.
SENIOR ROK
Znakomicie wygląda finałowy „grid” seniorskiej kategorii. W pierwszych dwóch liniach aż trzech polskich kierowców. Marcin Zając (P1, P1, P6), Aleksander Bardas (P1, P4, P4) i Jakub Rajski (P3, P2, P4). W pierwszej dziesiątce dodatkowo Piotr Protasiewicz (P1, P10, P7), a dalej Olaf Tyrakowski (P7, P7, P10) i Karol Czepiel (P9, P13, P19). Sześciu seniorów z Polski w finale to świetny wynik.
Ale zaledwie jeden punkcik więcej i mielibyśmy w wielkim finale siódmego Rokkersa, a raczej Rokkerkę – Michalinę Sabaj (P19, P15, P13), która zremisowała punktowo po heatach z dwoma kierowcami i pożegnała się z rywalizacją (Michalina przegrała finał jedną pozycją w dowolnym z trzech heatów!). Poza finałem również Piotr Pliszka, który po heatach zajął 40. pozycję (P15, P18, P23).
W pierwszej linii do startu w finale zobaczymy dwóch kierowców najlepszych eliminacji, czyli Niemca Nico Hantke (pole position) oraz Marcina Zająca, którzy wygrali po dwa wyścigi kwalifikacyjne. Ciekawostką jest, że w eliminacjach wygrywali tylko Niemiec i …Polacy, bowiem cztery wyścigi padły łupem Marcina Zająca, Piotra Protasiewicza i Aleksandra Bardasa (dwaj ostatni po jednym zwycięstwie). Te eliminacyjne zwycięstwa o znakomity efekt psychologiczny. Ale finał jak zwykle rządzi się swoimi prawami i o zwycięstwo Polaka w tej imprezie, wbrew pozorom, nie będzie łatwo. W czołówce jest również pięciu Włochów, którzy uzupełniają pierwszą dziesiątkę, a jak wiadomo, Włosi lubią wygrywać u siebie…
SHIFTER ROK
W finale kategorii biegowej mamy komplet. To znaczy wszystkich Polaków startujących w tej kategorii zobaczymy w wyścigu głównym. Cała szóstka pojedzie finał, a nie zobaczymy w nim tylko jednego kierowcy, Włocha Mattii Rossettiego, który zajął 35. pozycję po kwalifikacjach.
Polacy w ścisłej czołówce. Tryumfator Rok Cup Poland i najszybszy z polskich kierowców w ostatnim superpucharze świata KZ Kacper Nadolski wyruszy do finału z pozycji trzeciej (bilans w heatach P2, P2, P3). Tuż za nim wystartuje mistrz Polski David Liwiński (P5, P3, P1), który zdobył w imprezie pole position wygrywając trening oficjalny, ale zaliczył również prawdziwy falstart w pierwszym wyścigu. Ostatecznie wygrał jeden z heatów, ale do finału wystartuje z P4.
Na kolejnych miejscach po kwalifikacjach uplasowali się trzej Włosi, a w pierwszej dziesiątce znalazł się Adrian Janicki (P4, P5, P7). Z 12. pozycji czyli 6. linii ruszy do finału Jakub Wójcik (P8, P8, P9), a w drugiej części stawki wystartują Franciszek Palmirski P26 (P9, P14, P13) oraz Hubert Kowalczyk P28 (P13, P13, P12).
EXPERT ROK
W jednej z najstarszych kategorii wiekowych Expert Rok mamy swoich dwóch reprezentantów. To Daniel Zając, który wygrywał już finał światowy w tej kategorii w 2018 roku oraz Wojciech Stadnik, który rok później zaliczył trzecie miejsce. Polscy „eksperci” od podium ruszą do finału obok siebie, z trzeciej linii startowej. Z pozycji piątej wystartuje Wojtek Stadnik (P6, P5, P6) z szóstej Daniel Zając (P12, P4, P4).
Pole position w tej kategorii dla niesamowitego i wielce utytułowanego brazylijskiego Amerykanina Renato Jader-Davida, który tym razem przyjechał do Włoch po pewne zwycięstwo. Zdobył pole position i wygrał gładko trzy heaty. Tuż za nim wyruszy do finału doskonale znany w Polsce tryumfator ubiegłorocznych zawodów w Lonato Marcel Prokscha, chyba najgroźniejszy rywal Renato, który rok wcześniej ubiegł go w walce o zwycięstwo. Zanosi się na ciekawy pojedynek finałowy. To będzie prawdziwy rewanż!
SUPER ROK
W kategorii Super Rok, niegdyś bardzo popularnej w Polsce nie wystartował żaden z Polaków. Eliminacje wygrał Brytyjczyk Elliot Shaw, a zdecydowany faworyt Włochów, zdobywca pole position i zwycięzca dwóch heatów Domenico Cicognini pojawi się na starcie dopiero na piątej pozycji. To efekt nieudanego trzeciego heatu lidera super rokkerów, którego Włoch nie ukończył.
fot. Rok Cup Global, Sportinphoto Kart Photo Agrency, Joanna Lenart (Shotsport)
© ℗ Wszystkie Prawa Zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS