Kartingowi mecenasi są dzisiaj w cenie. Który z kierowców nie chciałby mieć kogoś, kto dba o jego karierę, zabezpieczenie finansowe uprawiania sportu i dotuje kolejne etapy kartingowej kariery? Tacy ludzie są nieocenieni dla kartingowego środowiska.
Od dziś Polski Karting będzie przedstawiał firmy, instytucje i osoby, które sponsorują polskich kierowców. To ważne, abyśmy poznali tych, którym nie jest obojętne wspieranie naszych mistrzów.
Karting jest sportem elitarnym. Podobnie jak każda konkurencja związana z motosportem i benzyną. To oznacza, że nie każdego stać na to, aby występować na torach wyścigowych. Motosport jest drogą dyscypliną sportu, ale to fakt, do którego nie trzeba nikogo specjalnie przekonywać. Dlatego ludzie, którzy poświęcają swój czas i zarobione pieniądze, by wspierać kierowców kartingowych są na wagę złota. Powinniśmy ich cenić i mówić o nich, reklamować ich firmy i marki, bo dzięki nim możemy oglądać wielu zawodników na torze.
Jednym z kartingowych mecenasów jest bez wątpienia Przemysław Budźko z Opalenicy w Wielkopolsce, który zaangażował się we wspieranie jednego z polskich kierowców ścigających się poza granicami kraju. Mowa o Kacprze Tomalewskim, którego już niedługo zobaczymy również w polskich zawodach. To właśnie zasługa pana Przemysława i jego firmy NajazdySamochodowe.pl, którzy są sponsorami młodego kierowcy z Glasgow. Pan Przemysław i jego firma nie od dziś wspierają sportowców. NajazdySamochodowe.pl, choć nierozerwalnie związana z motoryzacją, jest również sponsorem zespołu żeglarskiego „Team Kuczyński, Borowiak”, który rywalizuje w regatach o puchar Polski.
– Od wielu lat wspieram żeglarzy w klasie 505. Cieszę się, bo są wyniki i jest to dla mnie z pewnością reklama. Natomiast zaangażowałem się we wspieranie tego kartingowego młodziaka bardzo przypadkowo – opowiada Przemysław Budźko. – Okazało się, że znam człowieka, który również wspiera i ma swojego zawodnika w Polsce. Dowiedziałem się o tym po kilku latach, kiedy do mnie przyjechał i rano, przy kawie powiedział mi, że jedzie na tor w Poznaniu, bo tam występuje jego zawodnik. To było bardzo interesujące. Dziś mogę tylko powiedzieć, że to dzięki mojemu znajomemu ja również zostałem sponsorem młodego kartingowca. A teraz Kacper wystartuje w Polsce. Mamy już wszystko uzgodnione.
Istotnie Kacper Tomalewski w marcu pojawi się na torze Poznań, by zadebiutować w Rotax Max Challenge Poland. Bardzo możliwe, że nie będzie to jednorazowa wizyta „szkockiego Polaka” w naszych rozgrywkach. A wszystko dzięki wsparciu firmy NajazdySamochodowe.pl, która zainwestowała w młodziutkiego kierowcę i sprawiła, że będzie mógł pojechać w Polsce. Kacper otrzymał nowy sprzęt, którym pojedzie w Poznaniu
– Wyznaję zasadę, że jak można komuś pomoc, to trzeba. Szczególnie jak są na to jakieś środki. Zainteresowałem się, zacząłem go wspierać, są wyniki, jest reklama mojej firmy. Wszyscy mają z tego korzyść, a ja cieszę się, że młody kierowca, który ściga się w Anglii, będzie mógł spróbować swoich sił również w Polsce – mówi pan Przemysław.
Firma NajazdySamochodowe.pl z Opalenicy istnieje na rynku od 2001 roku. Jak czytamy w branżowej prasie „to rzemiosło na wysokim poziomie”. „Wyjątkowa i ambitna firma, a decyduje o tym przede wszystkim fantastyczne zaangażowanie jej właściciela”.
– Produkuję auto najazdy, czyli zabudowy samochodowe typu pomoc drogowa. Produkujemy na całą Europę, nawet robimy sprzęt dedykowany do Afryki. Produkt jest dobrej jakości, skoro tak dobrze się sprzedaje. Nie mogę narzekać, że mamy słaby popyt – mówi Przemysław Budźko.
A Polski Karting dopowiada: Jeśli potrzebujecie auto lawety – zgłoście się do firmy wspierającej kartingowca.
fot. Rafał Tomalewski, Chris Walker (kartpix.net),
ze zbiorów firmy NajazdySamochodowe.pl
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS