Miniony weekend był niezwykle udany dla Macieja Gładysza. Tarnowianin wygrał drugą rundę Rok Cup Poland i objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej sezonu. Tuż za jego plecami są inni faworyci rozgrywek Jerzy Glac i Bartosz Grzywacz.
Weekendowa rywalizacja Rok Cup Poland w kategorii Mini Rok miała swoich faworytów. To przede wszystkim kierowcy, którzy znakomicie prezentowali się podczas mistrzowskiej rundy w Bydgoszczy. Wygrał Maciej Gładysz, który prowadzi nie tylko w mistrzostwach, ale teraz również w pucharze Polski. Zgodnie z naszymi przewidywaniami czołówkę stanowili Jerzy Glac, Bartosz Grzywacz, Janek Przyrowski, Piotr Czaja i Franek Czapla.
Początek weekendu nie zwiastował niedzielnej dominacji Maćka Gładysza w tych zawodach, choć tarnowianin uzyskał drugi czas w treningu oficjalnym. Pole position zdobył Janek Przyrowski, którego niedawno obserwowaliśmy również w mistrzostwach Włoch. Szybki w czasówce był również drugi z kierowców Parolina Franciszek Czapla (P3).
Heaty kwalifikacyjne zdominowali jednak Jerzy Glac i Bartosz Grzywacz, który jako pierwsi finiszowali w obu wyścigach. W pierwszym błysnął Marcel Kasprzycki, który zajął czwartą pozycję, w drugim niezwykle szybki był Piotr Czaja, trzeci na mecie.
Prefinał i finał należał do Macieja Gładysza, który najpierw pokonał Jerzego Glaca w walce o pozycję lidera wyścigu, a swój sukces przypieczętował niezwykle udanym finałem, w którym prowadził od początku do końca. Zwycięstwo tarnowskiego kierowcy jest o tyle znaczące, że pozwoliło mu na objęcie prowadzenia w klasyfikacji sezonu. Maciek jest na fali po zwycięstwie w Bydgoszczy w KMP. Teraz czeka o trudne zadanie potwierdzenia swojej formy. Kolejna runda odbędzie się bowiem znów Zielone Górze.
Warto również wspomnieć o kierowcach znajdujących się na dalszych pozycjach. Pecha w finale miał Mateusz Piszczako, który ruszył do wyścigu jako czwarty. Mateusz toczył walkę w czubie stawki, jednak na czwartym kółku stracił kontakt z czołówką i ostatecznie zanotował 11. pozycję. W pierwszej dziesiątce finału mieliśmy czterech Franków. Najwyżej przyjechał na metę Franek Czapla, który był piąty. Franek Liszka, Franek Lassota i Franek Hałatnik zajęli kolejno 8., 9. i 10. pozycję podczas całego weekendu wyścigowego tworząc trzon kategorii.
Drugą część stawki Mini Roka tworzyli Dawid Marcinowski, Serafin Derżyński, Eryk Drzał, Rafael Gwizdak, Olek Jeleń oraz jedyna dziewczynka za kierownicą Matylda Jóźwiak. Jedynym obcokrajowcem był Ukrainiec Oleksiy Jaremiy.
Klasyfikacja Mini:
1. Maciej Gładysz 83 pkt
2. Bartosz Grzywacz 65
3. Jerzy Glac 49
4. Jan Przyrowski 46
5. Piotr Czaja 43
sklasyfikowano 18 kierowców
fot. Joanna Lenart
© ℗ Wszelkie Prawa Zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS