Warszawski tor kartingowy F1Karting był areną wyścigu 100-minutowego. Uczestnicy mogli przetestować wózki CRG na nowych podwoziach. Do wyścigu zgłosiło się 12 kierowców. Zwycięzcą popularnej „100-minutówki” został Łukasz Borowski, a kolejne miejsca zajęli Karol Zaluski i Mariusz Książek, choć pierwotnie wyniki wyścigu były inne.
Organizatorzy zaproponowali określone zasady zawodów. Były to dwie kwalifikacje, których suma czasów ustawiła kolejność do wyścigu 100 minutowego z pięcioma 45 sekundowymi pit-stopami, podczas których dwukrotnie trzeba było wykonać zmianę wózka. Pierwotnie zwycięzcą wyścigu okazał się Karol Zaluski, a kolejne miejsca zajęli Mariusz Książek i Łukasz Borowski. Po imprezie rozmawialiśmy z dwójką najlepszych kierowców.
– Kiedyś wyobrażałem sobie, że nie można dłużej jechać w wyścigu niż jeden 10 minutowy „stint” – mówił nam Karol Zaluski, który po imprezie stanął na najwyższym stopniu podium. – Dzisiaj mam inną perspektywę i bawią mnie takie wyścigi, lubię je. To kwestia doświadczenia i ilości godzin spędzonych w gokarcie, ale również wytrzymałości. Wyścigi długodystansowe to pewna strategia, którą trzeba przygotować, ale też analiza podczas wyścigu. Startowałem już w dłuższych wyścigach, jak choćby na torze Silver w Szczecinie, gdzie wyścig trwa 6,5 godziny. Z tej perspektywy 100 minut to nie jest aż tak dużo. Ale ja czekam na tego typu wyścigi, lubię brać w nich udział – podkreśla kapitan znanego polskiego zespołu halowego eXtreme Team Poland.
Z kolei Mariusz Książek z zespołu halowego BRT tak relacjonował przebieg swojej jazdy. – Po kwalifikacjach startowałem z pierwszej pozycji, ale widząc, że mam słaby wózek już po pierwszym okrążeniu zjechałem na wymianę wózka i to była najgorsza decyzja jaką mogłem podjąć – mówił po wyścigu Książek, sklasyfikowany pierwotnie na drugiej pozycji. – Nowy wózek był jeszcze gorszy i traciłem do lidera 0,7 sekundy na każdym okrążeniu. Po 50 okrążeniach tej męczarni pojawił się sygnał od kolegi z BRT, że coś jest w pit-stopie na wymianę.
Kolejna zmiana wozu Mariusza Książka okazała się trafna, bo po wyjeździe z pit-stopu poprawił swój czas o sekundę na kółku. Do końca wówczas zostało około 120 okrążeń. – Zaczęła się walka i z ostatniej pozycji zacząłem się przedzierać przez stawkę. Udało mi się wyprzedzić dziesięciu zawodników. Lidera niestety już nie dogoniłem. Skończyłem wyścig na pozycji drugiej. Z pewnością mogłem rozegrać ten wyścig inaczej, ale nie zawsze wszystko się układa po naszej myśli. Takie są wyścigi.
Tuż po wyścigu na najwyższym stopniu podium stanął Karol Zaluski, a na kolejnych Mariusz Książek i Łukasz Borowski. Jednak już po imprezie organizatorzy zweryfikowali wyniki i ostatecznie zwycięzcą wyścigu został Łukasz Borowski. – Wystąpił problem natury technicznej. Podczas zmian gokartów system reagował z opóźnieniem – wyjaśnia Paulina Biernat, manager w F1Karting. – Pierwsze okrążenie po postoju w depo było zaczytane w kilku przypadkach błędnie. Faktycznie zostały wykonane dwa okrążenia, a system liczył jako jedno. Sytuacja ta nie pojawiła się przy każdym z kierowców, przy wszystkich zmianach. Dlatego też potrzebowaliśmy czasu na weryfikację. Obecne wyniki są w stu procentach autentyczne i poprawne.
– Błędy mogą być natury ludzkiej, albo technicznej. W tym przypadku system źle naliczył czasy i wypaczył to, co wyświetlało się na moniotorach podczas wyścigu. W czasie jazdy do końca nie byłem pewien, że jestem pierwszy, aczkolwiek udało mi się wykręcić rekord toru pod koniec wyścigu. Okazało się później, że takim samym czasem i tempem jechał Łukasz, ale w innym miejscu toru – mówił Karol Zaluski, który ostatecznie, po weryfikacji wyników, uplasował się na drugiej pozycji.
Już niebawem kolejne wyścigi w F1Karting. Jutro, we wtorek 1 marca, jazda na „rewersie” czyli w drugą stronę toru. Warszawski tor zaprasza na stronę dedykowaną wyścigom F1Karting, na której znajdziecie informacje dotyczące planowanych wydarzeń KLIKNIJ.
Klasyfikacja końcowa wyścigu 100-minutowego
1. Łukasz Borowski (najlepszy czas: 31.732)
2. Karol Zaluski (31.530)
3. Mariusz Książek (31.890)
4. Piotr Staniszewski (31.849)
5. Tomasz Domoradzki (31.989)
6. Krzysztof Rudek (32.200)
sklasyfikowano 12 kierowców
fot. F1Karting
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS