Zespół fabryczny Birel ART to w tym sezonie głównie sześć znanych wszystkim nazwisk. Oczywiście panowie, o których mowa są trzonem drużyny jednego z najbardziej utytułowanych teamów kartingowych świata. Były zespół Roberta Kubicy i Karola Basza w tym sezonie tworzyć będzie kilka znanych wsyzstkim z poprzedniego roku gwiazd, ale również pojawi się nowa postać.
Twarzą Birel ART pozostaje wciąż były zdobywca pucharu świata i aktualny wicemistrz Polski w Rotax DD2 Max Anglik Jordon Lennox-Lamb (kategoria KZ). Obok niego w biało-czerwonych trykotach będziemy oglądać w tym sezonie Holendrów Marijna Kremersa (KZ) i Martijna Van Leeuwena (kategoria OK), który przeszedł z CRG. W ekipie Czerwonych Diabłów pojedzie również Belg Ulysses De Pauw (OK-Junior), Szwajcar Lucas Legeret (OK) oraz najprawdopodobniej Holender Menno Paauwe (KZ) znani z ubiegłorocznych występów. Transferowym hitem tego sezonu ma być dla Birela pozyskanie świetnego brazylijskiego kierowcy Caio Colleta, którego w zeszłym sezonie widzieliśmy w barwach Kosmic Racing. Caio, którego pamiętamy również z występu w finale światowym Rotaxa w Portugalii zasili ekipę kierowców Birela, którzy pojadą w tym sezonie w kategorii OK-Junior.
Nowy kierowca pojawił się również w satelickim zespole Birel ART, Ricciardo Kart. Młoda ekipa fabryki z Lissone pozyskała w tym sezonie niezwykle szybkiego Kierna Jewissa. Brytyjczyk znakomicie zaprezentował się podczas inauguracyjnej rundy WSK Champions Cup na włoskiej Adrii, gdzie rywalizował w kategorii OK-Junior. Kiern pojechał fantastycznie i wygrał zawody pokonując dwóch asów teamu Ricky Flynn Motorsport, Timothy Peisselona i Fina Kenneally. Jewiss, który w poprzednim sezonie ścigał się w konkurencyjnym Strawberry Racing świetnie wpasował się w nową drużynę Ricciardo. Komplementowali go wszyscy specjaliści i obserwatorzy kartingowi w Europie.
W barwach Ricciardo widzieliśmy w tym sezonie również Szweda Rasmusa Lindha i Belga Ricka Dreezena, którzy ścigali się w biało-błękitnych barwach również w poprzednim sezonie. Dreezen stanął na podium pierwszej WSK-i w kategorii KZ2. Zajął drugie miejsce tuż za świetnym Paolo De Conto.
Wielkie zmiany kadrowe towarzyszą również zespołowi fabrycznemu CRG. Nas cieszy szczególnie obecność w jednym z najlepszych teamów świata Polaka Karola Lubasa, który dołączył do ekipy mechaników. Do drużyny po latach wrócił także szef zespołu Dino Chiesa, a pod koniec ubiegłego roku sztab trenerski zasilił 34-letni były mistrz świata Francuz Arnaud Kozlinski, który zdobył tytuł w 2009 roku właśnie z CRG.
Transferowym hitem przełomu roku było przejście do CRG jednego z najbardziej utytułowanych kierowców ostatnich lat Flavio Camponeschiego, kierowcy znanego z występów w kategoriach KZ. Smaczku temu transferowi dodawał fakt, że Flavio przeniósł się do CRG z zespołu Tony Karta, z którym był związany przez kilka ostatnich sezonów i święcił sukcesy. Jego debiut w WSK Champions Cup w nowych barwach był fantastyczny. Włoch wystartował w kategorii …OK i otarł się o podium zajmując czwarte miejsce po bardzo dobrej jeździe w finale.
Kolejnym nowym kierowcą, choć związanym z fabryką jest Włoch Lorenzo Giannoni, którego wcześniej obserwowaliśmy w Maranello. Giannoni będzie przypisany w CRG do kategorii KZ2, podobnie jak w swoim poprzednim zespole, a więc dołączy do zawodników kategorii biegowych Flavio Camponeschiego, Paolo De Conto i Fina Simo Puhakki.
W seniorskiej kategorii OK oprócz Flavio ścigać się będą w barwach CRG były mistrz świata Tom Joyner, ściągnięty przez Dino Chiesę z zespołu Zanardi, Włoch Felice Tiene, którego już w poprzednich sezonach widzieliśmy w barwach teamu z Lonato. Skład seniorów uzupełniają Fin Paavo Tonteri (wcześniej reprezentujący barwy MadCroc) oraz Hiszpan Xavier Lloveras, jeden z najlepszych kierowców ubiegłorocznej Academy Trophy CIK FIA. Niespodzianką był również transfer do CRG Niemca Hannesa Janckera. To mocna ekipa, która może zawojować w tym sezonie kartingowy świat.
Wśród kategorii juniorskiej kierowcą CRG wciąż pozostaje Norweg Dennis Hauger, którego doskonale pamiętamy ze startów w minionym sezonie.
W kolejnym artykule weźmiemy pod lupę inne liczące się w Europie zespoły.
fot. Alex Vernardis (The Race Box), CRG
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS