Na włoskim torze Adria International Raceway odbyła się inaugurująca kartingowy sezon WSK impreza Champions Cup. W akcji widzieliśmy prawie dwustu kierowców z całego świata, którzy walczyli w czterech kategoriach. Weekend w Adrii udany był również dla Polaków.
Inaugurująca sezon impreza serii WSK była również pierwszą, w której rywalizowano w nowych kategoriach OK i OK-Junior. Na włoskim torze wystartowało wielu znakomitych kierowców z całego świata. Prestiżowa WSK Champions Cup nie mogła odbyć się również bez Polaków. W zawodach wystartowali mistrz świata Karol Basz w seniorskiej kategorii OK i czwórka młodych polskich zawodników w kategorii Mini 60.
W ubiegłotygodniowych treningach na torze w Adrii znakomicie zaprezentował się młody Polak Tymoteusz Kucharczyk, reprezentujący szwajcarsko-włoski team RB Racing. Kucharczyk nie zawiódł również w inauguracyjnej imprezie w miniony weekend. Polak przyjechał na metę na piątym miejscu, ale ostatecznie zajął trzecią pozycję wśród 78 startujących w kategorii Mini 60, stając po raz pierwszy w WSK na podium.
Również Karol Basz zaliczył inauguracyjne podium WSK. Polski mistrz świata rywalizował wśród seniorów i zajął drugą pozycję w międzynarodowym gronie 38 kierowców. Kierowca zespołu Kosmic Racing Team znakomicie rozpoczął imprezę startując w finale z pierwszej pozycji, ale w decydującym wyścigu ustąpił Amerykaninowi Loganowi Sargeantowi.
W zawodach wystartowali również trzej inni młodzi Polacy. Kacper Sztuka, i Hubert Laskowski, którzy podobnie jak Tymoteusz Kucharczyk reprezentują RB Racing oraz mieszkający na stałe we Włoszech Aleksander Bardas, który wystartował w juniorskim teamie fabryki Praga. Sztuka zakończył kwalifikacje na 66. pozycji i nie zdołał przebić się do finału, mimo dobrej jazdy w wyścigu prefinałowym. Laskowski uplasował się na 47. pozycji w kwalifikacjach, ale prefinał zakończył bardzo pechowo już na pierwszym zakręcie, Bardas uplasował się w finale na 17. miejscu.
fot. Davide Pastanella (Wafeproject)
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS