W belgijskim Genk zakończyła się inauguracyjna runda Rotax Euro Trophy Open. W otwierającej sezon imprezie wystartowało sześciu polskich kierowców. Na podium zobaczyliśmy obrońce trofeum sprzed roku Sławomira Murańskiego. Oliwier Pyłka otarł się o pierwszą trójkę.
W zawodach w Belgii wystartowali również Piotr Wiśnicki, Jerzy Spinkiewicz, Victor Obarzanek i Daniel Guinchard. Kierowców widzieliśmy w kategoriach DD2 Max i Junior Max. Niestety tylko Daniel Guinchard uplasował się w pierwszej dziesiątce stawki swojej kategorii. Jerzy Spinkiewicz zajął ostatecznie 13. pozycję, a Victor Obarzanek nie zdołał awansować do grupy finałowej w Junior Max. Piotr Wiśnicki w DD2, mimo dobrej dyspozycji w kwalifikacjach, zaprzepaścił szansę na dobry wynik po nieudanych wyścigach finałowych. Pierwszego nie ukończył, w drugim był 14. W klasyfikacji indywidualnej rundy uplasował się na 16. pozycji.
W kategorii DD2 Max wygrał Niemiec Niklas Graenz, a kolejne miejsca zajęli Austriak Daniel Machacek i Fin Ville Viiliainen.
Spore nadzieje wiązaliśmy ze startem Oliwiera Pyłki, który po czasówce i kwalifikacjach juniorskiej kategorii zajmował trzecie miejsce w stawce. Oliwier, który w tym sezonie reprezentuje barwy brytyjskiego Dan Holland Racing do obu finałów ruszył z drugiej linii. W pierwszym wyścigu zajął trzecie miejsce, w drugim został sklasyfikowany jako czwarty. Najniższy stopień podium kierowca z Warszawy przegrał czterema punktami z Thomem Reinaerdtsem z Holandii.
Kategorię juniorską zdominowali kierowcy holenderskich drużyn. Wygrał Mike Van Vugt, drugi był Kris Haanen, a trzeci wspomniany Thom Reinaerdts. Oliwier Pyłka uplasował się na czwartym miejscu.
Sławomir Murański po kwalifikacjach i pierwszym wyścigu finałowym był zdecydowanym liderem kategorii DD2 Masters. Obrońca trofeum sprzed roku wywalczył pole position w treningu oficjalnym, wygrał dwa heaty kwalifikacyjne i tryumfował w pierwszym finale. Gdy wydawało się, że zwycięstwo w rundzie Euro Trophy Open jest tylko formalnością, na drugim okrążeniu ostatniego wyścigu finałowego Polak stracił przednie hamulce w swoim wózku. Pech chciał, że ostatecznie zajął piątą lokatę w tym biegu, co i tak jest sukcesem i pokazem umiejętności polskiego kierowcy, i ostatecznie uplasował się na drugim miejscu w klasyfikacji indywidualnej. Zawody wygrał Austriak Roberto Pesevski i to on zgarnął główną nagrodę – wpisowe na cały sezon europejskiej serii. Na trzecim stopniu podium stanął Niemiec Sebastian Rumpelhardt.
W kategorii seniorskiej, w której nie było Polaków, zwyciężył Belg Ilian Bruynnseels. Kolejne miejsca zajęli Szwedka Mathilda Olsson i Brytyjczyk Bradley Barrett.
Kolejna runda Rotax Euro Trophy odbędzie się we włoskiej Adrii na przełomie maja i czerwca.
fot. Archiwum
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS