Młodziutki zawodnik KRK Racing to dobrze zapowiadający się materiał na świetnego kierowcę. Igor Kuczyński ma wszystkie walory, które charakteryzują prawdziwego drivera. Jest sprytny, waleczny, konsekwentny i potrafi być bardzo szybki. Warto zanotować jego nazwisko w notesach.
W tegorocznych rozgrywkach w Polsce i za granicą Igora Kuczyńskiego możemy obserwować w krakowskim teamie KRK Racing. Razem z piątką innych zawodników Adriana Różyckiego tworzą sporą kolonię w rywalizacji kategorii Rotax Mini Max. Pod własnym namiotem Igor ma sporą konkurencję w serii Rotax, bo dwójka liderów kategorii to jego teamowi koledzy.
Swoją kartingową przygodę rozpoczynał jak większość kierowców. Tor halowy, pierwszy kontakt z wózkiem „rentalowym” i bakcyl połknięty już za pierwszym razem. Igor zaczął się ścigać dopiero dwa sezonu temu i od razu w kategorii Mini Max. Ominął najmłodszą klasę Micro, bo był już zbyt duży, by konkurować z najmłodszymi. Od razu doskonale wpasował się w kartingową rywalizację.
W swoim debiucie zanotował 21. pozycję w klasyfikacji generalnej, ale na 37 kierowców. W kolejnym roku był już 14., a w tym roku nieśmiało puka do pierwszej dziesiątki stawki. Podczas zawodów w Słomczynie w jednym z wyścigów zanotował trzecią lokatę, wykorzystując rozwój sytuacji na torze oraz swój ogromny potencjał. Takich kierowców poznaje się na pierwszy rzut oka. W ich jeździe jest to coś, co pozwala sądzić, że w niedalekiej przyszłości zaczną wygrywać.
Igor ściga się nie tylko w Polsce. Niemal od samego początku startów można go obserwować również w międzynarodowych seriach rozgrywanych w Europie. W organizowanej przez Węgrów Central Eastern Europe Rotax Max Challenge zadomowił się już na stałe. Startował też w Rotax Euro Trophy, najbardziej prestiżowej serii europejskiej Rotax. Ale możemy go zobaczyć również w rozgrywkach krajowych naszych południowych sąsiadów. Ostatnio pojechał w drugiej odsłonie słowackich zawodów Slovenský Kartingový Pohár na torze w Brucku. Młodziutki kierowca był jedynym Polakiem w tych zawodach i zajął wysoką pozycję w stawce Mini Max. Był czwarty.
W Rotax CEE w tym sezonie radzi sobie doskonale. Po trzech rundach we Włoszech, na Węgrzech i w Austrii jest ósmy w klasyfikacji generalnej z ogromną szansą na pierwszą piątkę sezonu. To ogromny skok w stosunku do ubiegłorocznych rozgrywek. Umiejętności młodziutkiego kierowcy ze Skarżyska Kościelnego z wyścigu na wyścig zdają się być coraz bogatsze.
Warto zwrócić uwagę na Igora Kuczyńskiego i zanotować jego nazwisko w notesie. To bardzo interesujący zawodnik, który ma wielki potencjał. Z pewnością już niebawem będzie zaliczał się do ścisłej czołówki swojej kategorii.
Kartingowe CV
Igor Kuczyński, ur. 9 sierpnia 2010 roku
Seria: Rotax Max Challenge, CEE Rotax Max Challenge
Kategoria: Mini Max
Teamy: 46Team, KRK Racing
Artykuł ukazał się w najnowszym wydaniu Polskiego Kartingu #44.
fot. Media4U
© ℗ Wszelkie Prawa Zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS