Kolejna, jedenasta edycja Polish Indoor Kart Championship przed nami. Na przełomie kwietnia i maja w Szczecinie kierowcy z całej Europy wystartują w kolejnej imprezie uznawanej za największe i najważniejsze zawody kartingu halowego w Polsce. Na listach rekordowe 184 zgłoszenia.
Nowa konfiguracja toru, nowa formuła i ekstra finał seniorów tylko dla polskich kierowców, to tylko niektóre z niespodzianek, które szykują uczestnikom Remigiusz Drzazga i zespół organizatorów PIKC. Jedenasta edycja Polish Indoor Kart Championship już za tydzień w Szczecinie na słynnym Silver Gokart Center.
Kto jest faworytem?
Po raz pierwszy od dłuższego czasu zdecydowana większość zgłoszonych kierowców pochodzi z Polski. To daje większe szanse naszym rodakom na zwycięstwo, choć przypomnijmy, że główne trofeum ostatnich dziewięciu edycji zgarniali obcokrajowcy. Jak mówi Remigiusz Drzazga, trzeba liczyć się, że i tym razem może być podobnie, choć faworytów do zwycięstwa jest wielu. Przynajmniej dwudziestu.
– Faworytami tegorocznego PIKC z pewnością są stali zagraniczni bywalcy, a w przeszłości zwycięzcy zawodów, Ruben Boutens, Rico Haarbosch – mówi Polskiemu Kartingowi Remigiusz Drzazga. – Ale również Michał Grzyb, Maksymilian Bergiel, Adam Szydlowski czy Eliano De Vos. To w kategorii Open. Wśród juniorów na pewno o najwyższe pozycje walczyć będą Kuba Piechulski, Dawid Wiśniewski, Przemek Kuliś i z pewnością ktoś z zagranicznych zawodników.
Organizator wylicza swoich faworytów, a my uzupełniamy listę i dorzucamy swoich w kategorii Mini: Tomasz Bernadowski, Przemek Kuliś, Karol Niemczyk, Alex Demkiv, Maciej Szubczyński.
Wśród kobiet faworytką jest Małgorzata Wiśniewska, a w kategorii Masters Dawid Chart, który w tym roku będzie klasyfikowany w tej kategorii.
Odbyło się już losowanie wyścigów.
Zapis losowania znajduje się na profilu facebookowym PIKC
Losowanie
Obejrzyj też Karting Cafe z organizatorem
fot. PIKC
© ℗ Wszelkie Prawa Zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS