Wiele się słyszy na temat tego, że obecność w kadrze narodowej PZM można wykorzystać jedynie jako wpis do swojego wyścigowego CV, że tak naprawdę bycie kadrowiczem nic ze sobą nie niesie. Okazuje się że komisja kartingowa PZM ma projekty wsparcia polskich kadrowiczów, a sama kadra będzie miała sponsora!
Wraz z ogłoszeniem przez PKN Orlen i Sauber Motorsport współpracy w kwestii szkolenia młodych polskich kierowców, szef komisji kartingowej PZM Paweł Pęcak zapowiedział, że polska federacja uruchomi projekty z udziałem kolejnych partnerów wspierających. „Tego oczekują zawodnicy i ich rodzice – jedyni i jak dotąd absolutnie niezawodni sponsorzy tej pięknej i potrzebnej dyscypliny sportów motorowych” – mówił Polskiemu Kartingowi Paweł Pęcak.
Postanowiliśmy zapytać przewodniczącego o przyszłe działania komisji, które zapowiedział 1 stycznia.
– Przede wszystkim mamy dwie płaszczyzny. W pierwszej kolejności to jest wsparcie zawodników objętych kadrą narodową. Ona jest dosyć szeroka i już skompletowana. Za kilka dni będzie opublikowany skład na nowy sezon – mówi szef GKSK. – Drugą sprawą jest fakt, iż chcielibyśmy zaprosić wszystkich kierowców, którzy poświęcili ostatnio swój czas wyłącznie na rywalizację zagranicą do tego, aby jeździli w Polsce, chociaż podczas rund Kartingowych Mistrzostw Polski. To doskonała okazja do pokazania się na polskich torach ale też i obowiązek zawodnika z polską licencją. Sam fakt znalezienia się w Kadrze Narodowej jest ważnym wydarzeniem w życiu sportowym zawodnika. Benefit finansowy ma drugorzędne znaczenie o czym często zapominamy.
– Nie będzie to żaden warunek znalezienia się w kadrze. Ale już kilka miesięcy temu wystosowaliśmy komunikat, w którym mowa jest o bardzo ważnym kryterium. Otrzymanie licencji międzynarodowej warunkuje zaangażowanie się w narodową serię wyścigową KMP. To jest warunek konieczny budowania czegoś więcej, czegoś co będzie argumentem w poszukiwaniu wsparcia poważnych podmiotów – przekonuje Pęcak.
Przewodniczący komisji zapowiada, że bardzo możliwe, że już niebawem kadra narodowa będzie miała swojego sponsora, który wesprze starty kadrowiczów w najważniejszych imprezach europejskich.
– Dzisiaj rodzi się dopiero pewna okazja, by w sposób właściwy zrozumieć rolę choćby spółek skarbu państwa sektora paliwowego, które angażują się w różne przedsięwzięcia lecz często poza sportem motorowym. Wszystko wskazuje na to, że już niebawem będziemy mieli również sponsora samej kadry narodowej i obok benefitów wynikających z naszych zabiegów w Ministerstwie Sportu, znajdą się środki na to, że będziemy mogli wesprzeć wyraźnie – nie zastąpić dotychczasowych sponsorów – w udziale naszego zawodnika nie tylko w zawodach mistrzostw Europy czy świata, ale w seriach, które pretendują, tak jak nowa seria Champions of the Future, dedykowaną głównie dla mniejszych kategorii, która jest promowana przez tego samego promotora co wyścigi FIA, czyli pana Jamesa Geidela, jak też i innych ważniejszych wydarzeń – mówi szef komisji.
– Brak środków nie jest tylko naszym problemem, ale również wielu innych federacji. To nie odbywa się na zasadzie pstryknięcia palcem, aby pieniądze się znalazły, ale to bardzo długi proces. Chcemy podnieść rangę nie tylko KMP, ale rangę samej kadry. Rozmawiamy na ten temat, może będziemy mieli okazję niebawem do skomunikowania czegoś konkretnego.
fot. Łukasz Iwaniak (Media4U)
© ℗ Wszelkie Prawa Zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS