
Danny Keirle i Dexter Patterson zdobyli tytuły mistrzów świata w kategorii OK i OK Junior. Niespodzianka? Wielka! Po raz kolejny mistrzowskie tytuły powędrowały w tym samym sezonie do kierowców Zjednoczonego Królestwa. Mistrzostwa świata odbyły się w angielskim Brandon, na słynnym torze PF International.
Danny Keirle, angielski kierowca, który ostatnie lata spędził w serii X30 na Wyspach Brytyjskich, ścigał się również w niezwykle popularnej kategorii TKM na angielskich torach, był rewelacją weekendu mistrzostw świata w Brandon. Pewnie sięgnął po mistrzowski tytuł wykorzystując perfekcyjną znajomość toru i to, że impreza odbywała się w jego ojczyźnie. Tryumfator ubiegłorocznych MSA Kartmaster Grand Prix w kategorii seniorskiej Iame znakomicie odnalazł się w wózku OK i zagrał na nosie wszystkim światowym gwiazdom kategorii międzynarodowej.
Jego zwycięstwo, które głośnym echem odbiło się w Wielkiej Brytanii przyjęte zostało przez Wyspiarzy w charakterystycznym dla nich stylu. Bez żadnego „Mamy to!”. Po prostu Brytyjczycy przyjęli wygraną Dannego bez większych emocji, na chłodno, ze swoistą wyższością. Wierząc, że to normalne odzwierciedlenie poziomu i klasy ich kierowców. Coś w tym jest, bo brytyjskie zespoły wprowadziły do wyścigu finałowego aż 13 z 32 zawodników, a Brytyjczyków w tym zestawie było najwięcej z wszystkich nacji: ośmiu!
Keirle swój marsz po mistrzostwo świata rozpoczął od siódmej czasówki w kwalifikacjach. Pole position zdobył inny Brytyjczyk Callum Bradshaw, który wygrał z Rosjaninem Pawłem Bulantsevem i Finem Juho Valtanenem. W pierwszej piątce widzieliśmy również dwóch innych Anglików. Mistrz Europy OK Junior sprzed roku Fin Kenneally oraz Louie Westover.
Nasz Karol Basz zanotował dopiero 70. czasówkę! Problemy ze sprzętem spędzały sen z powiek i polskiemu kierowcy i jego inżynierom. A przecież Karol to mistrz świata 2015 i wicemistrz 2016. Bardzo w niego wierzyliśmy i kibicowaliśmy. Brytyjski występ był dla teamu Kosmic raczej nieudany biorąc pod uwagę sukcesy w dwóch ostatnich latach. W pierwszej trzydziestce stawki treningu oficjalnego znalazł się tylko jeden ich kierowca, Szwed Noah Millel.
Zaskakująca była również forma broniącego tytułu Pedro Hiltbranda z Tony Karta. Hiszpan zaliczył 18. czasówkę. Zdecydowanie poniżej oczekiwań całego koncernu OTK, który angielskie mistrzostwa rozpoczął z wyraźnym falstartem.
Druga część kwalifikacji – rozegrano aż 15 heatów kwalifikacyjnych – przebiegła pod dyktando przyszłego mistrza świata Dannego Keirle, zaproszonego do występu przez zespół Chiesa Corse. Zwycięstwo w czterech z pięciu wyścigów kwalifikacyjnych. Majstersztyk!
Pierwszą linię w finale wywalczył znakomicie dysponowany drugiego dnia Hiltbrand. Mistrz świata trzykrotnie rozstrzygał heat kwalifikacyjny na swoją korzyść, dwa razy przyjeżdżając na metę.
W tym sezonie formułę mistrzostw zmieniono. Prefinał nie był rozgrywany. Po kwalifikacjach rozegrano tylko wyścig finałowy, więc pięć heatów kwalifikacyjnych miało ogromne znaczenie. Do głównego wyścigu kwalifikowało się tylko 34 kierowców. Polski rodzynek w stawce 86 zawodników zajął 40. pozycję i nie zakwalifikował się do finału. Wyniki heatów Karola Basza P11, P7, P25, P16, P11 niestety nie były wystarczające by awansować, co cała kartingowa Polska przyjęła ze smutkiem i niedowierzaniem.
Liczyliśmy na wspaniałe widowisko w wielkim finale, a okazał się on tylko formalnością dla pędzącego po swój pierwszy tytuł mistrza świata Dannego Keirle. Anglik nie oddał prowadzenia od startu do mety, choć w ostatnich sekwencjach batalii był naciskany przez kolegę z teamu Niemca Estebana Mutha i Hiszpana Davida Vidalesa z Tony Karta. Gdy po wyścigu okazało się, że Muth dostał karę za zderzak tytuł wicemistrzowski przypadł w udziale dla hiszpańskiego kierowcy, a podium uzupełnił Fin Juho Valtanen.
W kategorii juniorskiej tytuł wywalczył pochodzący ze Szkocji Dexter Patterson. To pierwszy tytuł mistrza świata dla Szkota, choć dla Wielkiej Brytanii już czternasty! Tytuł szczególny tym bardziej, że wywalczony w debiutanckim sezonie startów w kategorii międzynarodowej OK Junior. Młodziutki Szkot rozpoczynał swojej starty od Rotax Max Challenge na Wyspach, potem ścigał się w ścigał w brytyjskiej Super One Series, by w 2017 roku zostać kierowcą brytyjskiej stajni Birela. Widzieliśmy go w rozgrywkach WSK, ale zapamiętamy go z weekendu wyścigowego w Brandon.
Jego marsz po mistrzowski tytuł zaczął się od dziesiątej czasówki w treningu oficjalnym, którą zdominowały brytyjskie zespoły. Tylko dwóch zawodników z pierwszej dziesiątki kwalifikacji nie reprezentowało teamu z Wysp Brytyjskich. Byli to Rosjanin Aleksiej Brizhan jadący dla włoskiego Baby Race i Brazylijczyk Gabriel Bartoleto ścigający się w barwach fabrycznego CRG.
Zdobywca pole position, utytułowany Harry Thompson, drugi w czasówce Chris Lulham i trzeci Francesco Pizzi to zawodnicy brytyjskich zespołów Ricky Flynn Motorsport, Forza Racing i Fusion Motorsport.
Dexter Patterson ze skromnym czasem odbiegającym od najlepszego o 0.237 sekundy w czasówce konsekwentnie pracował w drugiej części kwalifikacji, heatach, by ostatecznie zająć trzecią pozycję w rankingu przed wielkim finałem. Trzecia pozycja startowa, tuż za rewelacyjnym w kwalifikacjach Thompsonem i nie mniej szybkim Lulhamem dała mu nadzieję na włączenie się do walki o mistrzostwo świata.
O tym, że w tytuł mistrzowski zmieni właściciela wiadomo było od dawna. Aktualny mistrz świata Francuz Victor Martins jeszcze w 2016 roku przeniósł się do rozgrywek F4. Sprawa tytułu była więc otwarta. Biło się o niego kilku znakomitych kierowców, w tym Dexter, który zaznaczył już swoją obecność w europejskim kartingu. W ostatnich latach wygrał prestiżową serię brytyjską Super One Series w Iame Cadet, a w roku ubiegłym Grand Prix Kartmasters w Rotax Mini Max. Ścigał się również w Szwecji gdzie został wicemistrzem kraju juniorskich rozgrywek kategorii OK.
Losy finału rozstrzygnęły się już niemal na początku wyścigu. Stawkę naprowadzał Harry Thompson. Tuż obok niego ruszył do wyścigu Chris Lulham. Chwilę po starcie Dexter Patterson sprytnie skrócił linię jazdy i wbił się na drugą pozycję, a za nim podążył kierowca z Barbados Zane Maloney. Po pierwszym okrążeniu liderem był Patterson, ale tylko na chwilę, bo Thompson skutecznie się obronił i przez dwa kolejne kółka przewodził dużej grupie czołowej.
Na trzecim okrążeniu Dexter Patterson wykorzystał okazję do ataku i najpierw minął Maloneya, by chwilę później odebrać prowadzenie Thompsonowi. Pozycji lidera nie oddał do końca. Przez szesnaście kolejnych okrążeń otwierał stawkę. Najwięcej na walce w czubie stracił Zane Maloney, który spadł aż na 12. pozycję. Obrobił jednak część strat meldując się na mecie na szóstym miejscu. A po karze za zderzak dla Amerykanina Tylera Gonzaleza przesunął się jeszcze o jedno miejsce do przodu.
Pierwszy tytuł mistrzowski dla Szkota stał się więc faktem. Dexter Patterson zwyciężył w wyścigu finałowym zdobywając swoje pierwsze światowe trofeum, pierwsze dla Szkocji i czternaste dla Wielkiej Brytanii.
Ciekawostką jest, że tegoroczny tytuł wśród seniorów zdobył kierowca jadący na podwoziu Zanardi. Ostatni tytuł mistrza świata dla tej marki również wywalczył Brytyjczyk. W 2013 roku w KF-ie tryumfował w mistrzostwach znakomity Tom Joyner, a jedna z rund odbyła się również na torze w Brandon.
Klasyfikacja finału OK
1. Danny Keirle GBR (CHIESA CORSE/Zanardi/Parilla) =
2. David Vidales ESP (TONY KART/Tony/Vortex) +0.674, +P2
3. Juho Valtanen FIN (KOTHALA/Kosmic/Vortex) +1.197, =
4. Paavo Tonteri FIN (KSM/Tony/Vortex) +P3
5. Rasmus Lindh SWE (FUSION/Exprit/Vortex) +P6
Klasyfikacja finału OK Junior
1. Dexter Patterson GBR (FORZA/Exprit/TM) +P2
2. Christopher Lulham GBR (FORZA/Exprit/TM) +0.106, =
3. Harry Thompson GBR (RFM/Fa/Vortex) +3.738, -P2
4. Shihab Al Habsi OMN (MSPORT/Tony/Parilla) +P11
5. Zane Maloney BRB (RFM/FA/Vortex) -P1
fot. CIK-FIA, KSP
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS